Gra o Tron znowu wyciekła – znak czasów?
Przed premierą piątego sezonu Gry o Tron do sieci zawitało kilka pierwszych odcinków. HBO odrobiło lekcję, ale widać nie nauczyli się wszystkiego.
Ile razy zdarzyło się wam czekać na kolejny epizod ulubionego serialu i odliczać godziny do emisji? Prawdopodobnie nie jeden raz. Miliony fanów na całym świecie ma teraz tak samo, bo premierowe odcinki szóstego sezonu „Gry o Tron” przyciągają przed telewizory jak magnes. Nie powinno więc dziwić to, że HBO stara się bronić swojej własności. Doszło nawet do tego, że wysyłano ostrzegawcze wiadomości do tych niepokornych, którzy odważyli się umieścić odcinek w sieci.
Nie da się jednak dopilnować wszystkiego. Ostatni odcinek (The Door) pojawił się online praktycznie na dobę przed oficjalną premierą. Wszyscy zastanawiali się jak mogło dojść do kolejnego w karierze HBO wycieku? Przecież zeszłoroczna wpadka musiała ich czegoś nauczyć, a z całą pewnością doprowadzić do tego, że wdrożono nowe zasady bezpieczeństwa. Dla stacji każdy widz jest ważny i choć na serialu zarabiają dostatecznie dużo, wyciek powinien być czymś niedopuszczalnym.
Okazało się, że za publikacją epizodu w sieci po części odpowiedzialne było same HBO, a konkretniej jeden z jego oddziałów. Na stronie HBO Nordic ktoś za wcześnie odhaczył nie tego checkboxa co trzeba i odcinek poleciał w świat. Piraci nie potrzebowali specjalnej zachęty i „The Door” było już praktycznie nie do zatrzymania. Ile osób ściągnęło odcinek? Danych wprawdzie nie udostępniono, ale możemy podejrzewać, że całkiem sporo. Wszak mówimy o „Grze o Tron”.
Możemy być pewni, że całkiem pokaźne grono abonentów HBO także skorzystało z sieciowej „promocji”. Obecnie chcemy mieć wszystko jak najszybciej i w jak najlepszej jakości. Czekanie stało się niewygodne, niemodne i po prostu głupie. Dostęp do wiadomości mamy szybszy niż kiedykolwiek wcześniej w historii i nie powinno dziwić, że internauci wymagają tego samego w każdej dziedzinie życia. Czy w ogóle starania HBO, by chronić swoją własność mają jakikolwiek sens? Oczywiście, że tak, ale nie uniknie się takich sytuacji jak ta opisana wyżej. Odcinki będą wyciekać, a spragnieni fani nie wytrzymają, by obejrzeć epizod w telewizji lub przez streaming. I to jest smutne, bo za jakiś czas może się okazać, że produkcja tego typu seriali będzie zwyczajnie nie opłacalna, a fani tak spragnieni rozrywki zostaną z niczym.
Źródło: TorrentFreak
Fot: HBO
_____________________________________