HTC 10 Lifestyle zaliczyło sromotną porażkę
HTC 10 rozwija skrzydła w przedsprzedaży, ale wyniki z Chin nie napawają entuzjazmem. Czy to wina wersji Lifestyle?
Flagowiec Tajwańczyków zebrał fenomenalne recenzje, a zachwytom nad jego możliwościami nie było końca. Nie ma się czemu dziwić, HTC przygotowało jeden z najciekawszych smartfonów tego roku. Szanse na to, by po latach chudych w końcu nadeszły te tłuste, wyglądały na realne. Pojawił się jednak pewien mały problem. Wersja Lifestyle.
To, że producent tworzy lekko okrojoną wersję swojego flagowca, nie jest niczym nowym. Robi tak już np. Huawei ze swoim Lite. Tylko, że w tym przypadku jest jasna informacja o tym, co otrzymujemy w środku. W przypadku HTC zaraz po premierze pojawiły się problemy. Do sieci wyciekła prawdopodobna cena za słuchawkę, która były akceptowalna jeżeli chodzi o flagowca, ale zamiast pełnego modelu, mówiono właśnie o wersji Lifestyle. Czym różni się ona od normalnej?
Największą różnicą jest tutaj procesor. Zamiast Snapdragona 820 otrzymujemy wersję 652, która jest po prostu słabsza. Ile osób zwróci na to uwagę kupując smartfona? Bądźmy szczerzy, niewiele. To rodzaj informacji, którą rozumieją ci bardziej obyci w telefonach. Dla zwykłego użytkownika wystarczy wiadomość, że dostaje on ośmiordzeniowy procesor, a to już samo w sobie brzmi dumnie. Nawet fakt, że telefon posiada o 1 GB RAM mniej, też specjalnie go nie obejdzie. Tylko ponoć Lifestyle miał kosztować dokładnie tyle, ile pełna wersja. Czyli około 3 tysięcy złotych. Do tej pory nie wiadomo na ile został wyceniony, ale wiadomo za to, że samo HTC 10 kupić będzie można tylko u operatorów sieci komórkowych.
Mówiąc łagodnie, klienci nie byli zadowoleni. I jak się okazało, nie tylko ci z Polski. Podczas trwającej 11 dni przedsprzedaży słuchawki w Chinach, złożono na nią aż… 251 zamówień. Warto zaznaczyć, że na tamtejszym rynku dostępna jest tylko wersja Lifestyle, a jej cena to około 584 dolarów. Biorąc pod uwagę to, że wybór smartfonów jest w Państwie Środka większy niż gdziekolwiek indziej na świecie, taka porażka nie powinna dziwić. Nie dość, że nowe HTC okazało się okrojone, to jeszcze dość drogie. Czy zamieszanie z dwoma wariantami słuchawki wpłynie także na sprzedaż w innych rejonach świata? Niestety, ale może się okazać, że tak.