HTC Exodus i blockchain

Wygląda na to, że w świecie smartfonów pojawił się nowy trend, który spodoba się wszystkim tym, którzy interesują się kryptowalutami. Dołącza do niego właśnie tajwański producent, który zapowiedział, że nowy HTC Exodus i blockchain, to tylko kwestia czasu.

Nie od dziś wiadomo, że kryptowaluty to temat, który interesuje całe rzesze użytkowników smartfonów na całym świecie. Nie tak dawno pisaliśmy o telefonie, który zaprojektowało irańskie Sirin Lab, czyli Finney, a teraz przyszła odpowiedź od producenta, który jest znany szerszej publiczności. HTC cały czas ma problemy z tym, by dopasować się do rynku i zająć na nim stabilną pozycję, a nowy model może w tym pomóc. O ile nie będzie kosztował kroci.

HTC Exodus i blockchain

Na samym starcie warto zaznaczyć, że HTC Exodus i blockchain będą współpracowały od samego początku. Oznacza to, że telefon zostanie włączony do etherneum i bitcoina oraz ma wspierać Dfinity i Lightning Network. Jednak firma na tym nie poprzestaje i planuje zbudować własną, bezpieczną sieć blockchain za pomocą właśnie Exodusów. Czy coś z tego wyjdzie, trudno teraz ocenić, ale jest to dość odważne posunięcie. O ile sprawdzone już rozwiązania mają swoich fanów, to przekonanie ich do nowego, może okazać się problematyczne. Istotna też będzie kwestia wsparcia technologicznego, bo jeżeli HTC Exodus ma być telefonem ze wszech miar bezpiecznym, to powinien być priorytet firmy.

O samym modelu wiadomo jeszcze wyjątkowo mało. HTC pochwaliło się tylko skromną grafiką, z której niewiele da się odczytać. Skupiono się na niej na wnętrzu Exodusa, ale bądźmy szczerzy, nie jest to coś porywającego. Obecnie popularne jest to, by udostępniać choć niewielki fragment telefonu na zdjęciu, by podbijać ciekawość. HTC zdaje się iść lekko pod prąd, co przy sytuacji firmy, jest posunięciem mocno ryzykownym.

Sukces czy próba ratowania sytuacji?

HTC Exodus zapewne będzie wyróżniał się na rynku smartfonów i to nie tylko tym, że oparto go na technologii blockchain. Będzie musiał, bo inaczej przepadnie w zalewie innych modeli. Wprawdzie tych, które oferują to samo i pozwalają swoim użytkownikom na posiadanie portfela kryptowalut jest jeszcze niewiele, to HTC powinno zadać sobie bardzo ważne pytanie. Czy klienci im zaufają?

Ostatnio amerykański oddział HTC borykał się z problemami, a pracę straciło tam sporo osób. Kondycja finansowa HTC też nie napawa entuzjazmem, ale widać, że tajwański producent się nie poddaje. Wejście w świat blockchain może być dobrym pomysłem, choć jak już wspomnieliśmy, bardzo ryzykownym. Jeżeli cena urządzenia nie będzie zaporowa, to istnieje szansa, że znajdzie ono swoich nabywców. Wspomniany już Finney ma przecież kosztować około 1000 dolarów. HTC nie może sobie pozwolić na to, by jego produkt choćby zbliżył się do tej kwoty. Jeżeli tak się stanie, mało kto zdecyduje się na zakup. Choć podobno bezpieczeństwo jest rzeczą bezcenną, to w tym wypadku tak nie będzie.

Kiedy zobaczymy w pełni HTC Exodus? Tego niestety jeszcze nie wiadomo, ale widać, że kampania promocyjna powoli zaczyna się rozkręcać. Zobaczymy, co będzie dalej.

Najnowsze smartfony i akcesoria do nich, znajdziecie w naszym sklepie internetowym.

Źródło: The Verge