HTC U Ultra i U Play zaprezentowane – festiwal kopiowania

Stało się. Tajwańczycy zaprezentowali nowe urządzenia HTC U Ultra oraz U Play, które zapowiadają się naprawdę interesująco. Problem w tym, że są antonimem oryginalności.

Szanuje dorobek HTC i doceniam wszystkie (prawie) urządzenia, jakie wyszły ze stajni firmy. Zdaje też sobie sprawę z jej ciężkiej sytuacji finansowej, która wymusza dostosowanie się do obecnych standardów, zarówno hardware’owych jak i software’owych. Pytanie, czy wspomniane dostosowywanie się musi tak mocno przypominać kopiowanie?

HTC U Ultra – nowy flagowiec

Konstrukcja sztandarowego modelu została wykonana ze szkła i aluminium. Oczywiście metal znalazł się jedynie w korpusie. Plecki i przednia część panelu to oczywiście szkło, które w zależności od wersji posiada różne właściwości. Tańsza opcja (wariant z 64 GB flash) to Corning Gorilla Glass 5, droższa zaś (wariant ze 128 GB flash) może pochwalić się szkłem szafirowym.

W kwestii designu powie tylko tyle – sprzęt jest zmiksowaniem Samsunga Galaxy S7 z LG V, które wzbogacono nietuzinkowymi barwami.

Znajdziemy tutaj 5,7-calowy ekran wyświetlający obraz w rozdzielczości QHD (2560 x 1440 pikseli), wraz z dodatkowym 2,05-callowym panelem o rozdzielczości 1040 x 1600 pikseli. Za wydajność odpowiadać będzie układ Qualcomm Snapdragon 821, GPU Adreno 530 oraz 4 GB RAM. Pozostała część specyfikacji prezentuje się następująco:

Potężny aparat UltraPixel 12 Mpix (f/1.8, OIS, detekcja fazy)
16 Mpix kamerka do selfie (przednia)
Wi-fi
Bluetooth 4.2
GPS
NFC
LTE
USB C
Akumulator 3000 mAh
Wymiary 162,41 x 79,79 x 9,99
Waga 170 gramów

HTC U Play

Drugi zaprezentowany dziś sprzęt to typowy średniak, którego wygląd może przyciągać. Przypomina on U Ultra, choć jest mniejszy i pozbawiony dodatkowego (wzorowanego na rozwiązaniu LG) ekranu. Podobnie jak w mocniejszym bracie tak i tutaj znajdziemy HTC Sense Companion, asystenta, który oparciu o analizę naszych poczynań podpowiada, sugeruje i radzi, jak efektywnie korzystać z urządzenia. Specyfikacja techniczna prezentuje się następująco: