HTC Wildfire X – nowy smartfon, o którym szybko zapomnisz
Kilka dni temu pisaliśmy dla was, że HTC szykuje się do premiery swojego nowego urządzenia. Dziś HTC Wildfire X zostało oficjalnie zaprezentowane, ale nie jest to smartfon, który wywoła szybsze bicie serca. Szczególnie, że dodatkowo jest on przeznaczony póki co na rynek Indyjski. Firma postanowiła skupić się chyba na czymś innym, niż kiedyś, co może być dla niej dobrą drogą. Co oferuje nowe urządzenie?
Wydaje nam się, że skończyły się czasy, kiedy nazwa HTC budziła powszechny aplauz. Niestety, ale obecnie firma nie jest w najlepszej kondycji, a przynajmniej na taką nie wygląda. Nowe smartfony pojawiają się rzadko i nie wywołują już takiej, jak kiedyś. Nie inaczej będzie z modelem, który właśnie dla was opisujemy, bo mamy tutaj przykład średniopółkowca, który jest bardzo podobny do wszystkiego innego, co widzimy obecnie na rynku. Choć HTC zadbało o pewien szczegół, który będzie go wyróżniał na sklepowej półce.
HTC Wildfire X
Ciekawe jest to, że choć na pleckach urządzenia pojawia się piękny napis HTC, to sam smartfon składany był nie przez tą firmę, ale przez chińskie InOne Smart Technology. Zapewne nie będzie to miało żadnego wpływu na to, jak będzie działał sam telefon, ale jest to coś, co warto odnotować. W końcu może to być znak, że zewnętrzna firma to cięcie kosztów, które w przypadku HTC może okazać się zbawienne. Podobnie jak mocniejsze wejście w rynek Indyjski, gdzie zapotrzebowanie na telefony z niższej oraz średniej półki, jest bardzo duże. To także ogromny rynek zbytu, podobnie jak Chin, więc decyzja HTC o wejściu na niego, faktycznie może poprawić ich sytuacje.
Kiedy na Twitterze indyjski oddział HTC umieścił krótki film promujący nadchodzącą premierę, mogliśmy spodziewać się czegoś wyjątkowego. W końcu umieszczono na nim „kamienie milowe” firmy, więc można było oczekiwać czegoś na tym samym poziomie. I dziś, kiedy pokazano oficjalnie nowego HTC Wildfire X, bańka pękła. Oczywiście plotki i przecieki pokazywały, że nie ma się specjalnie spodziewać czegoś wyjątkowego, ale mimo wszystko była iskierka nadziei, że jednak HTC czymś zaskoczy. Jeżeli chodzi o samo HTC Wildfire X tak się nie stało, ale urządzenie będzie sprzedawane także z czymś wyjątkowym, co opiszemy wam na końcu artykułu.
Specyfikacja HTC Wildfire X
Zacznijmy jednak od samej specyfikacji urządzenia. HTC Wildfire X ma wyświetlacz IPS LCD o przekątnej 6.2 cala, co w tym przypadku przekłada się na rozdzielczość HD+, czyli 720×1520 pikseli (przy zagęszczeniu około 271 ppi). Ekran ma zajmować około 88.8 procent przedniego panelu, czyli nie jest tak źle, choć oczywiście ramki wokół są dość mocno zaznaczone. Do tego dochodzi jeszcze dolna „łyżwa” oraz notch, który tutaj objawia się pod postacią „kropli wody”. W nim zaszyta została kamera z 8 Mpix do selfie oraz wideo rozmów.
Pod powierzchnią czeka ośmiordzeniowy procesor MediaTek Helio P22, a jego pracę wspomagać mają 3 GB lub 4 GB RAM w zależności od wybranej przez użytkownika wersji. Jeżeli chodzi o ilość miejsca na dane, tutaj pojawią się także dwie możliwości – 32 oraz 128 GB. Można jednak skorzystać z karty microSD, która pozwala na rozszerzenie do 256 GB. Na pleckach znalazło się miejsce na aż trzy obiektywy, co powinno ucieszyć miłośników fotografii. Główna jednostka to 12 Mpix, a towarzyszą jej teleobiektyw 8 Mpix (dwukrotny zoom optyczny) oraz 5 Mpix, jako sensor głębi. Z tyłu znajdziemy także czytnik linii papilarnych. Akumulator ma pojemność 3300 mAh, więc spokojnie na dzień lub nawet dwa, wystarczy.
Cena i dodatki
HTC Wildfire X pojawi się tylko w jednym kolorze (ciemny niebieski) i można go będzie kupić tylko w Indiach, a przynajmniej o innych rynkach jeszcze nic nie wiadomo. Podstawowa wersja w przeliczeniu ma kosztować około 600 złotych (3 GB RAM / 32 GB na dane). Model z 4 GB RAM oraz 128 GB miejsca na dane to koszt około 760 złotych. Jak widać, ceny są adekwatne do tego, co oferuje smartfon, ale na rynku Indyjskim takich urządzeń jest bardzo dużo. Jednak HTC ma pomysł na to, jak się wyróżnić.
Razem z telefonem pojawi się urządzenie o nazwie MyBuddy. Wygląda jak mała latarka, ale jego zadaniem jest uruchamianie głośnego alarmu w telefonie oraz wysyłanie informacji o lokacji użytkownika. Może się to przydać w niebezpiecznych sytuacjach, ale też da się to wykorzystać po prostu do lokalizacji urządzenia. Pytanie tylko, czy to wystarczy, by przekonać klientów do tego, by sięgnęli po HTC Wildfire X?
Nowe smartfony znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: HTC India / GSM Arena / Opracowanie własne