Huawei atakuje, czyli Lewandowski ambasadorem marki, a Mate 8 królem benchmarków

Huawei nie próżnuje. W tej chwili Chińczycy są trzecim producentem smartfonów na świecie, ale widać mają chrapkę na więcej i nie boją się po to „więcej” sięgać. Wczoraj odbyła się konferencja, na której zobaczyliśmy naszego najlepszego napastnika.

Już od jakiegoś czasu Huawei wyróżnia się na tle konkurencji, a jego kolejne urządzenia są coraz lepsze. Mimo to, wielu ludzi podchodzi sceptycznie do marki. Dlatego też firma zaprosiła do współpracy Roberta Lewandowskiego. I tak, wczoraj podczas konferencji mogliśmy zobaczyć Lewego wraz z szefem Huawei na nasz region. Wymienili się symbolicznymi podarunkami na początek współpracy. Nowe hasło, które ma być promowane przez naszego napastnika, to: „Wygrywając dzisiaj, wygrywasz jutro”. Myślę, że wizerunek Roberta spowoduje oswojenie z marką, która wciąż dla wielu wydaje się obca.

W sieci pojawiły się informacje na temat Huawei Mate 8. Jego premiera będzie miała miejsce dopiero 26 listopada, mimo to urządzenie już nas zaskakuje. Smartfon zadebiutuje wraz z nowym procesorem Kirin 950. Wynik, jaki to urządzenie uzyskało w benchmarku AnTuTu, to 89630 punktów. Tym samym jest teraz liderem tego zestawiania, pozostawiając za sobą takie słuchawki jak Samsung Galaxy Note 5 czy Galaxy S6. Rezultat ten robi wrażenie, bo chyba nikt się nie spodziewał, że chiński smartfon będzie na szczycie najpopularniejszego benchmarku.

Widać, że Huawei nie śpi, a zarazem nie boi się konkurencji i śmiało atakuje rynek. Mate 8 pokaże się już niebawem, do tego czasu Lewandowski wypromuje markę i sukces nowego modelu gwarantowany. Bo kto nie będzie chciał mieć najlepszego smartfonu?  Jestem ciekaw, jak rozwinie się przyszłość tego chińskiego producenta.