Huawei Mate 9 na renderach
Nie ma żadnych wątpliwości, że ostatnie miesiące należały do Huawei. Ich ostatni flagowiec doskonale sprawdził się na rynku i nic nie zapowiada tego, żeby firma miała zamiar spuścić z tonu. A już na pewno nie będzie tak w przypadku Huawei Mate 9.
O tym, że kolejny smartfon producenta ma zawitać na rynku, wiedzieliśmy już od jakiegoś czasu. To żadna nowość, wszak to logiczny krok, by podsycać zainteresowanie swoich klientów. A tych marka Huawei ma dość oddanych. Oczywiście w przypadku ostatniego flagowca P9, dużo zadziałał tutaj doskonały marketing, ale sprzęt sam obronił się podczas testów. Czy tak samo będzie w przypadku Mate 9?
Wygląda na to, że tak. Huawei Mate 9 zapowiada się więcej niż dobrze. Jedynym mankamentem, który nie każdemu użytkownikowi może przypaść do gustu jest to, że słuchawka nie będzie należała do najmniejszych. Otóż wygląda na to, że rozmiar ekranu będzie miał imponujące 5,9 cala. Do tego jego rozdzielczość, czyli QHD, może spowodować dość mocne obciążenie akumulatora. Ten ma mieć pojemność 4000 mAh, ale czy to wystarczy na całodzienne użytkowanie? To wykażą oczywiście testy, ale jesteśmy dobrej myśli.
Huawei Mate 9 będzie zawierał w sobie kilka niespodzianek. Pierwszą z nich będzie z pewnością procesor. Tym powinien być HiSilicon Kirin 960, który tak naprawdę nie został jeszcze oficjalnie zaprezentowany. 64-bitowa architektura i osiem rdzeni dostarczy odpowiednio dużo mocy urządzeniu. Do tego ma dojść aż 6 GB RAM, choć niewykluczone jest to, że pojawi się także wersja z 4 GB na pokładzie. Jednak najciekawiej zapowiada się aparat. Współpraca Huawei i Leica idzie dobrze, bo jak widać na renderach, możemy spodziewać się podwójnego modułu. I to nie tylko na pleckach, ale także na przodzie smartfona. Brakuje jeszcze dokładnych informacji o możliwościach aparatów. Możemy jednak założyć, że będą więcej niż przyzwoite.
Kiedy możemy spodziewać się sprzętu? Huawei powinien ogłosić kiedy oficjalnie Mate 9 zadebiutuje. Miejmy nadzieję, że stanie się to już niedługo.
Źródło: PhoneArena
Fot: jw.
_____________________________________
Zapraszamy do naszego sklepu, który znajdziecie pod tym adresem oraz na nasz profil Vip Multimedia na Facebooku.