Huawei w USA nie ma łatwo, a będzie miał gorzej… na świecie?
Mogłoby się wydawać, że wielkie firmy mają zdecydowanie łatwiej, jeżeli chodzi o pozyskiwanie partnerów biznesowych. I tak zapewne jest, ale w sytuacji, kiedy nikt nie staje im na drodze. Wygląda na to, że Huawei w USA ma wyjątkowo pod górę, a teraz sytuacja zdaje się zaogniać i rozszerzać na inne rynki. O co dokładnie chodzi?
Amerykański rząd niespecjalnie lubi się z firmami, które mają powiązania Chinami. Przynajmniej tak to może wyglądać z boku, bo ostatnie problemy ZTE w USA pokazały, że z amerykanami trudno się negocjuje. Dla zwykłego „zjadacza chleba” konflikty wielkich mocarstw mogą wydawać się nieistotne, ale niestety takie myślenie jest błędne. Nie da się zaprzeczyć, że to, co dzieje się „na górze”, ma ogromny wpływ na nasze codzienne życie. Czy tak samo będzie w przypadku konfliktu na linii rząd USA, a Huawei?
Huawei w USA
Sprawa Huawei w USA nie jest nowa. Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że niektórzy dostarczyciele sieci komórkowych w Ameryce zaczęli zrywać współpracę z producentem. Tak donosił dziennik The Wall Street Journal, a ostatnio to samo źródło opisało kolejne problemy. Według ich źródeł, które pozostają anonimowe, rząd USA miał posunąć się jeszcze dalej. O ile da się zrozumieć, że mógł on wywierać wpływy na firmy, które mają swój majątek w Stanach Zjednoczonych, to teraz sprawa jest znacznie poważniejsza.
Otóż według The Wall Street Journal pracownicy Departamentu Obrony mieli wystosować notkę odnośnie sprzętów chińskiego producenta. Rzeczona notka miała trafić do krajów… sojuszniczych. Chodzi o to, że rząd USA obawia się, że wraz z szybszym rozwojem sieci 5G, urządzenie produkowane w Chinach będą nie do końca bezpieczne. Raport WSJ stwierdza, że sojusznicy mieliby rozważyć to, żeby w ich krajach zrezygnować ze wspierania Huawei. W tym także u operatorów komórkowych.
5G to szybsze połączenia, ale także większe możliwości dla urządzeń z gatunku Internetu Rzeczy czy chociażby autonomicznych pojazdów. Owszem, obawy rządu USA mogą nie być bezpodstawne, ale nie są też oficjalnie potwierdzone. Huawei częściowo należy przecież do rządu Chin, a ciągłe napięcia na linii USA-Chiny, nie wychodzą nikomu na dobre.
Bezpieczeństwo danych
Czy faktycznie obawy USA o możliwość szpiegowania poprzez wykorzystanie urządzeń Huawei są uzasadnione? Niczego nie da się wykluczyć, ale jakoś trudno nam w to uwierzyć. Szczególnie, że teraz wszyscy jesteśmy „szpiegowani”, czyli nasze dane są narażone na atak z każdej możliwej strony. Oczywiście to, że USA obawia się Chin jest normalne. Jesteśmy to w stanie zrozumieć, ale z drugiej strony, trudno nie dopatrzyć się tu drugiego dna.
Huawei w USA nie radzi sobie najlepiej, jeżeli chodzi o sprzedaż oraz dostępność na tamtejszym rynku. Firma doskonale za to radzi sobie w Europie oraz oczywiście Azji. W przypadku Stanów Zjednoczonych jest o wiele, wiele gorzej. Konflikt z rządem USA nie poprawi sytuacji Huawei, a jeżeli sojusznicy giganta posłuchają jego prośby, będzie znacznie gorzej. Rząd USA obawia się cyberataków, a w szczególności w krajach, gdzie ulokowane są ich bazy wojskowe. Ponoć notka miała trafić m.in. do Niemiec czy Włoch. Jakby tego było mało, USA mogłoby pomóc finansowo krajom i wspierać je w rozwoju własnych technologii.
A może chodzi o coś innego?
Oczywiście bezpieczeństwo danych jest bardzo ważne, a już w szczególności, kiedy mówimy o bazach wojskowych. Trudno jednak nie oprzeć się wrażeniu, że chodzi o coś innego. Eliminując Huawei z rynku USA zwiększa szanse firm, które mają kapitał amerykański. W końcu lepiej wspierać swoich, niż dawać zarobić komuś innemu. Szczególnie, że pieniądze tak wypracowane wrócą przecież do rządu USA, a już na pewno w większym stopniu, niż gdyby kupowano sprzęty z Chin.
Pieniądze na pewno odgrywają w tej całej sytuacji dużą rolę, choć nikt tego oficjalnie nie mówi. Zresztą sam raport WSJ dalej należy rozpatrywać w kwestii ciekawostki, bo nie jest to rzecz 100% pewna. Oczywiście, nikt i tak by się do czegoś takiego nie przyznał oficjalnie. Huawei i bez rynku USA da sobie radę, bo jest jedną z największych firm na całym świecie. Nie zmienia to jednak faktu, że przed firmą trudny okres. I mamy nadzieję, że uda im się go przetrwać, bo ich smartfony zdecydowanie są warte uwagi.
Nowe smartfony znajdziecie w naszym sklepie internetowym wchodząc pod ten adres.
Źródło: The Wall Street Journal