[IFA2015] Konwertowalny Chromebook R11 od Acera

Na wczorajszej konferencji Acer miał okazję zaprezentować światu swoje najnowsze produkty. Jednym z nich okazał się (kolejny już) model przenośnego komputera pracującego pod kontrolą Chrome OS. Nie jest to jednak typowy Chromebook. Jedna cecha sprawia, iż sprzęt możemy nazwać wyjątkowym.

Chrombooki są specyficznymi urządzeniami, które zostały wyposażone w system od Google. Ów OS jest niczym innym, jak rozwinięciem przeglądarki Chrome, przez co bez dostępu do sieci musimy liczyć się z pewnymi ograniczeniami. Osobiście jako zagorzały fan usług giganta z Mountain View jestem oczarowany tymże wynalazkiem i mimo, że doskonale zdaję sobie sprawę z jego „ułomności”, byłby w stanie zastąpić nim mój obecny sprzęt pracujący pod kontrolą Windows 10. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta – jako osoba żyjąca z pisania mam ograniczone potrzeby (w przypadku pracy zarobkowej) software’owe, przez co usługi webowe oferowane przez Google, czy choćby Microsoft w zupełności mi wystarczają.

Jeśli wy również podchodzicie do kwestii użytkowania mobilnych komputerów w podobny sposób, z pewnością zainteresuje was najnowsze dziecko Acera – Chromebook R11. Ten konwertowalny sprzęt okazuje się nader wszechstronny. Możemy korzystać z niego w tradycyjny „laptopowy” sposób, lecz, jeśli zajdzie potrzeba, możemy obsługiwać go za pomocą dotyku, dodatkowo obracając i składając urządzenie, tak jakbyśmy korzystali z najzwyklejszego tabletu. Sam nie jestem do końca przekonany, czy ekran dotykowy jest potrzebny w przypadku Chrome OS, lecz na pewno otwiera to dodatkowe możliwości.

Do rzeczy – R11 został wykonany z tworzywa sztucznego, dzięki czemu jest on stosunkowo niedrogi. Nie oznacza to jednak, że jest delikatny. Przeciwnie, nawet upadek na podłogę nie robi na nim wrażenia, co udowodnił sam CEO Acera podczas wczorajszej prezentacji. Dodatkowo możliwość obracania panelu o 360 stopni robi naprawdę piorunujące wrażenie, choć nie jest to oczywiście nowość w świecie laptopów konwertowanych.

W tytułowym Chromebooku umieszczono 11.6-calowy ekran, którego rozdzielczość niestety nie zachwyca. 1366 x 768 pikseli to jak na dzisiejsze standardy nic specjalnego. Również procesor może wzbudzać obawy o przyszłą wydajność komputera, który pracuje pod kontrola czterordzeniowej jednostki Intel Celeron N3150 (1,6 GHz i 2,09 w trybie Turbo), wspomaganej 4 GB RAM. Na dane użytkownika zostało oddanych 16 GB pamięci flash, którą możemy rozszerzyć za pomocą kart SD.

Uważacie, że specyfikacja techniczna prezentuje się zwyczajnie słabo? Błąd, Chrome OS nie jest tak zasobożerny, jak choćby komputery z Windowsem, przez co wymagania sprzętowe prezentują się zgoła inaczej.

Urządzenie trafi do sieci sprzedaży na terenie Afryki, Europy oraz Bliskiego Wschodu, zaś cena została ustalona na kwotę 299 USD, co przekłada się na niespełna 1300 zł. 

Źródło: TheVerge

________________________________________________

Zapraszamy do naszego e-sklepu, gdzie znajdziecie szeroki wybór sprzętu w bardzo atrakcyjnych cenach. Polecamy również profil Vip Multimedia na Facebooku.