[IFA2015] ZTE dla wszystkich
Ilość nowości, które zostały pokazane w tym roku na IFA, potrafi przyprawić o zawrót głowy. Każdy z producentów chciał zaskoczyć i przyciągnąć do siebie jak największą liczbę potencjalnych klientów. Jednym z nich okazało się ZTE, które od dawna już próbuje zdobyć rynek smartfonów. Czy Axon Elite w tym pomoże?
Seria Axon od ZTE stanowi całkiem ciekawy przykład na to, że da się połączyć interesujący design z dobrą specyfikacją. Wersja Lux, która trafiła na rynek chiński charakteryzował się m.in. tym, że posiadała aż trzy niezależne metody identyfikacji użytkownika. Czytnik linii papilarnych, skaner tęczówki oka oraz komendę głosową. Do tego antybakteryjna powłoka na ekranie, nowy Android oraz 4 GB RAM. Żałowaliśmy, że nie zobaczymy go w Europie.
ZTE widać zrozumiało swój błąd i tym razem nie planuje ograniczać dostępności smartfona tylko na rynki azjatyckie. Wprawdzie zaprezentowany na IFA Axon Elite różni się od wersji Lux, to cały czas jest to sprzęt bardzo interesujący. Smartfon będzie miał 5,5-calowy ekran LCD (FullHD), który pokryto szkłem 2,5D. Przy takim rozmiarze zadbano także o komfort użytkowania. Obudowę specjalnie wyprofilowano tak, by przylegała do dłoni, a bezpieczeństwo ma zapewnić skaner linii papilarnych oraz skaner tęczówki.
Axon Elite działać ma pod kontrolą procesora Qualcomm Snapdragon 810, a pamięć RAM to aż 3 GB. Użytkownik dostanie dla siebie 32 GB i możliwość rozszerzenia pamięć przez kartę microSD. Czyli dość standardowe rozwiązanie, który póki co, sprawdza się doskonale. Główny aparat umieszczony na tylny panelu ma 13 megapikseli i oprócz dwóch diod doświetlających LED znalazło się tam miejsce dla obiektywu, który ma wyłapywać szczegóły. Ten ma 2 megapikseli. Takie rozwiązanie pojawia się coraz częściej i widać, że ZTE uważnie śledzi konkurencję.
Akumulator w Axon Elite ma pojemność 3000 mAh i posiada funkcję QuickCharge. Smartfon działał będzie pod kontrolą Androida 5.0 z nakładką MiFavor 3.2 UI. ZTE planuje wprowadzić telefon na europejski rynek, a wydarzy się to jeszcze w tym miesiącu. Ile za niego zapłacimy? Około 420 euro, czyli 1800 złotych.