[IFA2018] BlackBerry KEY2 LE – dla mniej wymagających
Jeszcze nie tak dawno temu wiele osób sądziło, że koniec BlackBerry jest już bliski. Firma przespała moment kiedy wszyscy przesiadali się na Androida i o “jeżynce” mało kto już pamiętał. Może BlackBerry KEY2 LE nie zmieni świata, ale jest telefonem stworzonym do biznesu, czyli powrotem do korzeni firmy.
Czego potrzebuje dobry telefon biznesowy? Zapewne każdy ma na ten temat zupełnie inne zdanie, ale wbrew pozorom, klawiatura QWERT jest w tym bezkonkurencyjna. To kwestia przyzwyczajenia z biura i codziennej pracy, która na laptopie wygląda jednak inaczej, niż na smartfonie. Fizyczna klawiatura obecnie to relikt przeszłości, który zawsze kojarzył się już będzie właśnie z BlackBerry. I nowa wersja KEY2 jest tego przykładem.
BlackBerry KEY2 LE
BlackBerry KEY2 nie było ogromnym sukcesem, ale firma widocznie wyciągnęła wnioski z tego, co mówili jej klienci. Smartfon był zwyczajnie zbyt drogi w stosunku do tego, co oferowała jego specyfikacja i dlatego właśnie pojawił się BlackBerry KEY2 LE. Urządzenie nie różni się zbytnio od swojego poprzednika, choć tym razem można je będzie kupić w innych wariantach kolorystycznych, niż tylko czerń. Są to Slate, Atomic oraz Champagne i wyglądają nawet ciekawie. W końcu klienci będą mieli wybór, którego przez ostatnie lata zwyczajnie nie mieli.
Co jeszcze zmieniło się w BlackBerry KEY2 LE? Przede wszystkim procesor, którym teraz został Qualcomm Snapdragon 636, a jego pracę wspierało będzie 4 GB RAM. Na dane użytkownik dostanie 32 lub 64 GB w zależności od tego, którą wersje wybierze. Przestrzeń da się oczywiście powiększyć korzystając z microSD. Wyświetlacz ma 4,5 cala oraz rodzielczość 1080 x 1620 pikseli. Dalej zostawiono proporcje 3:2, co z pewnością ucieszy użytkowników. W końcu dziś to rzadkość.
Aparaty i cała reszta
Zmianie uległy także moduły aparatów na pleckach urządzenia. Mamy więc zestaw 13 oraz 5 Mpix, gdzie w poprzedniej wersji było to 12 Mpix w obu przypadkach. Przysłony także są “takie sobie”, bo mamy odpowiednio F2.2 oraz 2.4. Da się jednak nagrać film w 4K oraz 30 klatkach. Kamera na froncie to już tylko 8 Mpix, ale do podstawowych wideorozmów będzie w porządku.
Akumulator w BlackBerry KEY2 LE ma pojemność 3000 mAh, co ma przełożyć się na ponad 20 godzin pracy. Ciekawym rozwiązaniem ma być to, że oprogramowanie samo podpowie, kiedy należy podładować telefon w zależności od tego, jak wcześniej to robiliśmy i jak wygląda nasz kalendarz. Zmieniła się także konstrukcja, bo zamiast aluminium pojawiają się teraz tworzywa sztuczne, ale trzeba było gdzieś te koszta uciąć. Nie ma jeszcze oficjalnej daty premiery, ale cena sprzętu w Europie ma wynosić 399 euro, czyli około 1715 złotych. Dość dużo, ale klienci pewnie się znajdą. Szkoda tylko, że urządzenie startuje z poziomu Android 8.1 Oreo, a nie Pie, ale nie można mieć wszystkiego.
Nowe smartfony oraz urządzenia mobilne kupicie w naszym sklepie internetowym.
Źródło: IFA / BlackBerry / Opracowanie własne