John McAfee Privacy Phone — smartfon nie do złamania
Projekty związane z próbami stworzenia najbezpieczniejszego telefonu świata rodziły się i umierały. Zazwyczaj jednak nie spotykały się z odpowiednim zainteresowaniem ze strony konsumentów. Czy w przypadku John McAfee Privacy Phone będzie inaczej?
Jonh McAfee jest postacią niebywale kontrowersyjną. Urodzony w Wielkiej Brytanii jegomość może pochwalić się burzliwym życiorysem, w który nie brakowało alkoholu, narkotyków, nielegalnej broni oraz odwyków. Geniusz, bo tak możemy nazwać człowieka, który spopularyzował rynek oprogramowania antywirusowego, zwykł przychodzić do pracy pod wpływem silnych środków zaburzających odbieranie rzeczywistości. Kilkukrotnie był też zamieszany w przeróżne przestępstwa przeciwko zdrowiu, życiu i mieniu…
Aż dziw bierze, że McAfee stworzył najpopularniejsze na świecie oprogramowanie antywirusowe i stał się milionerem. Jak widać, geniusz często idzie w parze z zaburzeniami emocjonalnymi i uzależnieniami. Idealnie pokazuje to historia rozwoju technologii opisana w książce Waltera Issacsona “Innowatorzy”, której możemy dowiedzieć się, że osoby, którym zawdzięczamy dzisiejszy kształt rynku IT były “nieźle pokręcone”.
Nie będziemy dziś rozprawiać o historii życia wspomnianego twórcy oprogramowania antywirusowego, a o jego najnowszym pomyśle związanym ze stworzeniem super bezpiecznego urządzenia mobilnego.
John McAfee Privacy Phone — prywatność przede wszystkim
W dzisiejszym świecie jesteśmy praktycznie cały czas inwigilowani. Niezależnie od tego, czy godzimy się na taki stan rzeczy, akceptując regulaminy przeróżnych usług, czy dzieje się to w naszej nieświadomości (inwigilacja przez służby państwowe tudzież hakerów) jesteśmy śledzeni. Jak temu zapobiec? W zasadzie jest to niezwykle trudne i wiąże się z utrudnieniem w poruszaniu się po sieci. Aby czuć się w miarę bezpiecznym w kwestii prywatności trzeba zrezygnować z większości wykorzystywanych narzędzi, przerzucając się na te zapewniające sensowną anonimowość. Nie da się jednak zabezpieczyć w 100-procentach. Problemem mogą okazać się moduły smartfona takie jak GPS, Wi-Fi, Bluetooth, a nawet bateria, które, choć w teorii nieaktywne, mogą pracować bez naszej wiedzy. Nie muszę chyba tłumaczyć, że bez naszej wiedzy ze wspomnianych danych mogą skorzystać inni? Właśnie i tutaj dochodzimy do pomysłu Johna McAfee.
https://www.facebook.com/officialmcafee/photos/a.129585660530956.28208.128957237260465/811676508988531/?type=3&theater
Programista i biznesmen zapragnął stworzyć urządzenie, którego nie będzie dało się złamać. Smartfon miałby korzystać z innowacyjnych rozwiązań zapewniających naprawdę wysoki poziom bezpieczeństwa oraz odporność na ataki z zewnątrz. To jednak nie wszystko. John McAfee zdaje sobie sprawę z tego, że w niektórych przypadkach rozwiązania software’owe mogą okazać się niewystarczające. W takich sytuacjach przydadzą się fizyczne przełączniki gwarantujące mechaniczne odcięcie modułów GPS, Wi-Fi, Bluetooth, a nawet baterii. Brak dostępu “z zewnątrz” powinno zapewnić użytkownikowi odpowiedni poziom bezpieczeńtwa.
Niestety, na chwilę obecną nie wiemy jeszcze nic na temat specyfikacji John McAfee Privacy Phone. Twórca zapowiedział jedynie, że sprzęt pojawi się na rynku jeszcze w tym roku. Co ciekawe, wierzy on w powodzenie swojego pomysłu, gdyż twierdzi, że w 2018 roku wyda drugi, ulepszony model John McAfee Privacy Phone.
Dla kogo?
Nie będzie to sprzęt dla każdego. Wszystko przez wysoką cenę, która wyniesie około 1000 dolarów. Zakładają, że komponenty zamontowane w urządzeniu będą najwyższej klasy hardwarem, sprzedaż może zatrzymać się na zadowalającym poziomie. Nie oczekiwałbym jednak ogromnego sukcesu rynkowego, gdyż segment “bezpiecznych” smartfonów jest niezwykle skromny. Użytkownicy inteligentnych telefonów celują raczej w modele popularnych producentów takich jak Samsung, Apple czy Huawei.
Źródło: Newsweek, Facebook (John McAfee)