Meizu 16X nadciąga i przynosi ze sobą także Meizu X8

Meizu 16 to jeszcze nówka, bo przecież dostępna jest zaledwie od miesiąca, a tymczasem chiński producent postanowił wypuścić w świat kolejny model. Wprawdzie na razie jest on przeznaczony na rynek Chiński, ale miejmy nadzieję, że to się zmieni. Dlaczego? Ponieważ Meizu 16X jest po prostu przepięknym urządzeniem, a dodatkowo ma dość mocną specyfikację.

Jak można przypuszczać po samej nazwie nowego smartfona, klienci dostają lekko odchudzoną wersję ostatniego flagowca. Producent postanowił nie zmieniać za bardzo design urządzenia, ale to akurat trzeba rozpatrywać jako plus. Przecież Meizu 16 stanowił doskonały przykład na to, że da się zaprojektować smartfona tak, żeby chciało się na niego patrzeć. Nowa wersja praktycznie nie różni się od poprzednika pod względem wyglądu, bo jedynie łyżwy nad i pod wyświetlaczem zdają się być odrobinę mniejsze. Co zresztą potwierdza specyfikacja.

Meizu 16X

Wyświetlacz urządzenia pozostał bez zmian. Dalej mamy tutaj 6 cali, które oferują rozdzielczość 1080×2160 pikseli. Oczywiście nie ma tutaj wcięcia ekranowego, a według zapewnień producenta, stosunek wyświetlacza do ramek to aż 90.62%. Czyli Meizu 16X zbliża się tym samym do czołówki smartfonów, które zaliczane są dziś do bezramkowców. Pod samym ekranem, podobnie jak w Meizu 16, znalazł się czytnik linii papilarnych. Przedni panel to jeszcze kamera do selfie oraz wideo rozmów, która wyposażona została w matrycę 20 Mpix.

Co kryje się pod maską Meizu 16X. Tutaj z pomocą przyszło TENAA, bo na stronie producenta poskąpiono szczegółów odnośnie procesora. Najprawdopodobniej jest to Qualcomm Snapdragon 710, czyli całkiem w porządku. Dodatkowo nie ma specjalnego wyboru, jeżeli chodzi o ilość pamięci RAM. Meizu 16X przychodzi tylko w wersji z 6 GB, a do wyboru pozostaje jedynie ilość miejsca na dane. Tutaj klienci mogą wybrać pomiędzy 64 GB oraz 128 GB. Istnieje możliwość rozszerzenia tej wartości korzystając z karty microSD.

Główny aparat w smartfonie to podwójny obiektyw z matrycami 12 oraz 20 Mpix, a obie pochodzą od Sony. I jak przystało na nowoczesny smartfon, jego obsługę wspierały będą algorytmy Sztucznej Inteligencji. Akumulator urządzenia ma mieć pojemność 3100 mAh z możliwością szybkiego ładowania. Ile będzie kosztować Meizu 16X? W przeliczeniu na złotówki będzie to około 1300 złotych dla wersji 6GB RAM i 128 GB miejsca na dane. Wersja z 64 GB będzie oczywiście tańsza, bo w przeliczeniu na złotówki wychodzi niewiele ponad 1100. Oczywiście jeżeli telefon pojawi się po za granicami Chin, będzie odrobinę droższy.

Meizu X8

Razem z Meizu 16X pojawiło się także Meizu X8. To pierwszy w historii firmy smartfon z notch, ale patrząc na grafiki promocyjne, nie jest on bardzo inwazyjny i da się go ukryć za pomocą oprogramowania. Smartfon jest też odrobinę większy, bo przekątna ekranu wynosi teraz 6,2 cala przy rozdzielczości 1080×2260 pikseli. Procesor jest taki sam, jak w przypadku 16X, czyli Qualcomm Snapdragon 710. Za to w przypadku Meizu X8 pojawiły się warianty z inną ilością pamięci RAM. I tak do wyboru będą zestawy 4/64, 6/64 oraz 6/128.

Zwiększeniu uległ także akumulator, bo jego pojemność wynosi 3210 mAh. Tutaj producent nie zdecydował się na umieszczenie czytnika linii papilarnych pod wyświetlaczem, ale przeniósł go na plecki urządzenia. Znajduje się on pośrodku, tuż pod podwójnym modułem aparatu. Główny moduł ma 12 Mpix z przysłoną F1.9, a dodatkowy 5 Mpix. Oczywiście nie mogło zabraknąć diody doświetlającej LED. Frontowa kamera to 20 Mpix. Oba urządzenia działają pod kontrolą Android 8.1 Oreo z nakładką Flyme OS.

Najtańsza wersja Meizu X8 kosztuje w przeliczeniu na złotówki około 850. Najdroższa, czyli 6GB RAM oraz 128 GB miejsca na dane to już wydatek rzędu około 1100 złotych. Smartfon także wygląda interesująco, choć oczywiście notch nie każdemu może przypaść do gustu. Nie wiadomo czy któryś ze sprzętów pojawi się w Polsce, ale nie mielibyśmy nic przeciwko.

Nowe smartfony oraz akcesoria do nich znajdziecie w naszym sklepie internetowym.

Źródło: GSM Arena / Meizu / Gadgets NDTV