Messenger Lite dostępny w polskim Google Play — nareszcie!
David Marcus ogłosił dziś rozszerzenie dostępności Facebooka Messenger Lite o kolejne rynki. Ku mojemu zaskoczeniu, na liście znalazła się nawet Polska.
Aplikacje klienckie Facebooka należą do zasobożernych. Działanie poszczególnych programów nawet na sprzęcie topowym pozostawia wiele do życzenia. O ile w przypadku iPhone’ów problem nie jest zbyt dotkliwy, o tyle użytkownicy Androida są w naprawdę kiepskiej sytuacji. Uściślając — byli w naprawdę kiepskiej sytuacji, gdyż Zuckerberg dostrzegając problem, zaproponował rozwiązanie. Może nie jest ono idealne i dostępne dla wszystkich, ale nazwanie go nieskutecznym byłoby krzywdzące.
Messenger Lite lekarstwem na przeładowane aplikacje
Niezależnie od tego, czy mówimy o aplikacji Facebooka, czy Messengerze, który w ostatnim czasie niebywale spuchł, jedno jest jasne — są to prawdziwe “kobyły”, które do działania wymagają naprawdę mocnego lub świetnie zoptymalizowane sprzętu. Użytkownicy tańszych smartfonów lub nawet tych prezentujący poziom średnio półkowy muszą borykać się z ciągłymi zawieszeniami tudzież losowymi restartami aplikacji. Bardzo często zdarzają się również sytuacje, w których dochodzi do konieczności ponownego uruchomienia smartfona. Tak być nie powinno.
Wiem to ja, ja wiedzą to również włodarze Facebooka, którzy postanowili stworzyć odchudzoną wersję komunikatora. Messenger Lite, bo tak nazwano twór, waży zaledwie 4 MB, podczas gdy pełna aplikacja aż 60 MB. Do tego dochodzą również pozostałe dane potrzebne do działania, które powodują, że z tradycyjnego Messengera nie da się czasami korzystać. Jeśli nawet to do wygody daleko.
Wersja Lite ogranicza liczbę niepotrzebnych elementów do minimum. W zasadzie możemy wykonać tam jedynie podstawowe czynności związane z komunikacją ze znajomymi. To powinno wystarczyć większości użytkowników, szczególnie tych korzystających z urządzeń budżetowych. Kolejną zaletą Messenger Lite jest to, że działa on świetnie nawet przy kiepskim połączeniu z siecią 2G. Tak wiem, że obecnie bez LTE ciężko się gdziekolwiek ruszyć, zaś 3G traktujemy jako coś “powolnego”, ale uwierzcie — są rejony (nawet w Polsce), gdzie EDGE jest jedyną formą sieci. Dla osób zamieszkujących takie tereny, rozwiązanie Zuckerberga wydaje się zbawieniem.
Niestety Mark, chcąc “przebadać” grunt postanowił najpierw sprawdzić, czy zainteresowanie Messenger Lite będzie wystarczające. Rzeczona próba wiązała się z ograniczeniami regionalnymi, a co za tym idzie, w polskim Google Play brakowało opisywanej aplikacji. Można było to nieco obejść, decydując się na ręczną instalację z pliku APK pobranego np. z APK Mirror, ale nie każdy się na to decydował. Całe szczęście, włodarze niebieskiego serwisu społecznościowego postanowili poluzować pasa.
Messenger Lite dla wszystkich
Dziś rzeczona aplikacja trafia do 100 kolejnych państw, wśród których znalazła się również Polska. Oznacza to, że od dziś każdy chętny mieszkaniec naszego kraju, może korzystać z jej możliwości.
Na chwilę obecną sam nie czuje takiej potrzeby, ale w razie chęci zaoszczędzenia baterii danych pakietowych z pewnością sięgnąłbym po opisywany produkt. Polecam permanentną przesiadkę na Messenger Lite osobom korzystającym z urządzeń budżetowych oraz tym, którzy zamieszkują tereny, na których jedyną łącznością jest 2G (ewentualnie niskiego zasięgu 3G). Aplikacja posiada wszystkie niezbędne do komunikacji elementy, które w zupełności wystarczą przeciętnemu zjadaczowi chleba.
Źródło: 9to5Google, Facebook