Mi Band 4 oficjalnie – Xiaomi wie, jak robić tanie wearable
Opaski sportowe to coś, co wykorzystywane jest codziennie przez miliony użytkowników na całym świecie. To także segment rynku, który dalej bardzo mocno się trzyma. Nie dziwne więc, że Xiaomi zdecydowało się wypuszczenie kolejnego produktu z działu wearable. Oto Mi Band 4, czyli nowa opaska dla aktywnych. Co takiego ma do zaoferowania?
Xiaomi stało się popularne głównie dzięki temu, że ich produkty są… tanie. Oczywiście to pojęcie względne, ale na tle konkurencji, faktycznie wypadają o wiele lepiej, a jednocześnie oferują to samo. Czasem nawet odrobinę więcej, ale gorzej jest już z kwestią zaufania u klientów, bo dalej istnieje przeświadczenie, że jak coś zostało wyprodukowane w Chinach, to musi być kiepskiej jakości. Xiaomi walczy z tym od dłuższego czasu, a nowy produkt może im w przezwyciężeniu tego bardzo pomóc. Oto nowa opaska sportowa, która daje więcej, a kosztuje tyle samo, co poprzednia generacja.
Mi Band 4 oficjalnie
To już czwarta generacja opasek sportowych od Xiaomi, która pojawi się na rynku. Dalej można ten produkt rozpatrywać w kategorii gadżetu dla osób aktywnych, ale naprawdę trudno znaleźć coś lepszego w tym przedziale cenowym. Normalna wersja Mi Band 4 ma bowiem kosztować 169 yuanów, co w przeliczeniu daje około 90 złotych. Oczywiście w Polsce będziemy musieli zapewne zapłacić sporo więcej, ale poprzednia generacja wystartowała w tej samej cenie, co przełożyło się na około 150 złotych. Prawdopodobnie więc, także model z numerem cztery także zobaczymy w tej cenie u nas.
Samo Xiaomi Mi Band 4 pojawi się także w wersji z modułem NFC, czyli pozwalającym między innymi na dokonywanie płatności zbliżeniowych. Ile zapłacimy za ten model? Oczywiście trochę więcej, bo firma wyceniła go na 349 yuanów, co w bezpośrednim przeliczeniu daje nam około 190 złotych. Nawet jeżeli cena w Polsce (o ile ten model się pojawi) będzie powyżej 200 złotych, to i tak warto będzie się zainteresować urządzeniem. Zmiany w nim wprowadzone są może „kosmetyczne”, ale to nie oznacza, że nie warto zamienić modelu z numerem 3, na ten z 4.
Co potrafi opaska sportowa Mi Band 4?
W tym przypadku, podobnie jak w poprzednim modelu, dostajemy wodoszczelną obudowę. Wprawdzie lepiej nie iść z urządzeniem na basen, ale wizytę w wannie czy pod prysznicem, powinno ono przeżyć bez najmniejszego uszczerbku. Największą ze zmian jest tutaj sam wyświetlacz opaski, bo jest około 40 procent większy, niż poprzednio. W Xiaomi Mi Band 4 mamy do czynienia z ekranem AMOLED o przekątnej 0.95 cala, co przekłada się w tym przypadku na rozdzielczość 120×240 pikseli. Szkło wykonano w technologii 2.5D i ma być ono odporne na zarysowania. Jasność wyświetlacza to 400 nitów, więc nawet przy dużym nasłonecznieniu powinniśmy mieć możliwość zobaczenia interesujących nas danych.
Ciekawe jest to, że opaska może pozwolić na znacznie więcej, niż tylko mierzenie kroków. Jeżeli posiadamy w domu urządzenia od Xiaomi, to będziemy mogli nimi sterować za pośrednictwem Mi Band 4. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by sparować urządzenie ze swoim smartofonem i odczytywać na nim powiadomienia lub sterować muzyką. Opaska ma do zaoferowania aż sześć różnych trybów sportowych oraz oczywiście jest w stanie mierzyć i zapisywać nasze tętno. Czyli dokładnie to, czego można oczekiwać po tanim sprzęcie wearable. Kiedy możemy się go spodziewać? Cóż, sprzęt trafi do sprzedaży na początku tylko w Chinach, ale nastąpić ma to już 16 czerwca. Istnieje więc szansa, że niebawem zawita także na innych rynkach, a w tym i u nas. Taką przynajmniej mamy nadzieję.
Nowe smartwatche oraz opaski sportowe, znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Xiaomi / GSM Arena / Opracowanie własne