Microsoft zszedł na ziemię i nie odbierze Ci tych skromnych 15 GB w OneDrive
Niedawno zapowiedziane zmiany w limitach przestrzeni OneDrive, czyli chmury giganta z Redmond, wywołały spore poruszenie wśród użytkowników usług Microsoftu. Nic dziwnego – przez „rzekomą” chciwość niektórych userów firma postanowiła mocno ograniczyć przestrzeń w OD. Co ciekawe, nie tylko tę darmową…
Ze szczegółami opisanej sytuacji możecie zapoznać się tutaj, lecz muszę was uspokoić – sprawa jest nieaktualna, a przynajmniej w najbardziej istotnej części. Okazuje się bowiem, że o ile z pomysłu ograniczenia przestrzeni dla opcji płatnej firma nie zamierza się wycofywać, o tyle klienci korzystający z bezpłatnego planu mogą spać spokojnie – gigant nie zmieni 15, 20 lub nawet 30 (w zależności od czasu rejestracji oraz dodatkowych usług) GB na skromną 5-tkę.
Świetna wiadomość, ale muszę zaznaczyć, iż zatrzymanie dotychczasowej przestrzeni wymaga od użytkownika pewnego działania. Aby nie tracić cennych gigabajtów należy wejść na tę stronę i wyrazić chęć zachowania obecnych ustawień. To wszystko – bez skomplikowania, bez zbędnych formularzy.
Wszystko fajnie, ale pamiętajmy, że niezwykle istotna dla finansów firmy jest liczba aktywnych subskrybentów opcji płatnych, a Ci nie mają powodu do radości. Klienci korzystający z opcji Office 365 otrzymywali dotychczasowo aż 1 terabajt przestrzeni, ale tylko w teorii – w praktyce miejsce na przechowywane dane okazywało się nieobjęte żadnymi limitami. Niestety, użytkownicy nie docenili „bonusu” Microsoftu i trzymali na swoich kontach nawet 75 terabajtów danych. Właśnie przez takie marnotrawstwo chmury gigant z Redmond postanowił ograniczyć OneDrive. Jak? Userzy muszą zadowolić się 1 terabajtem.
Z mojego punktu widzenia jest to i tak ogromna przestrzeń, której z pewnością nie zdołam zapełnić przez wiele miesięcy tudzież lat. Zdjęcia trzymam w konkurencyjnej usłudze Google Photos, gdzie nie obejmują mnie żadne limity, więc OneDrive służy mi głównie do przechowywania dokumentów, a te jak wiadomo nie są zbyt duże.
Mimo wszystko, cieszy mnie to, że Microsoft zareagował na oburzenie społeczności planowanymi zmianami i postanowił je lekko zmodyfikować.
Źródło: Twitter
________________________________________________
Zapraszamy do naszego e-sklepu, gdzie znajdziecie szeroki wybór sprzętu w bardzo atrakcyjnych cenach. Polecamy również profil Vip Multimedia na Facebooku.