Minutówka od Google
Wychodząc z domu, praktycznie zawsze w naszej kieszeni znajdzie się telefon. Możliwość połączenia się z kimkolwiek, na całym świecie, to rzecz, bez której nie wyobrażamy sobie teraźniejszości. Czy w dobie video rozmów, maili i wszechobecnego facebook’a, Google Hangouts będzie przydatne?
Według giganta z Mountain View, jak najbardziej. Hangouts to aplikacja, która pozwala na wysyłanie wiadomości (w tym SMS oraz MMS) czy nawiązywania połączeń telefonicznych. Czyli, coś jak prawdziwy telefon w symbiozie z komunikatorem. Google reklamuje Hangouts w sposób niemal idealny, praktycznie zmuszając użytkownika do tego, by zadzwonił do kogoś z rodziny. Historia w jednym ze spotów odwołuje się do sytuacji, gdzie oddaleni od siebie córka z ojcem, porozumiewają się właśnie przez aplikację. Przypomina to odrobinę jedną z ciekawszych reklam, które pojawiły się w polskiej telewizji, a mianowicie Erę i „Zadzwoń do mamy”. Pięknie, prawda? Oczywiście, gdyby nie to, że rozmowy są płatne.
http://www.youtube.com/watch?v=ahy3uRzRG9w
Użytkownicy godząc się na wszechobecną inwigilację, chcieliby otrzymać coś w zamian. W tym wypadku, darmowe połączenia. Google do końca 2014 roku zrobiło więc ukłon w ich stronę umożliwiając takie rozwiązanie. Do 25 krajów, przez jedną minutę … Szwecja, Hiszpania, Norwegia, Polska, Niemcy czy nawet Południowa Korea. Wybierając numer z tych państw, pojawi się komunikat informujący, że pierwsza minuta rozmowy będzie darmowa. Później zostanie naliczona odpowiednia dla kraju stawka, która zostanie pobrana z naszego wirtualnego portfela. W porównaniu do tradycyjnych operatorów, stawki wydają się śmiesznie małe. Dla przykładu, dzwoniąc do Japonii za minutę zapłacimy netto 3 centy. Opłacalne? Jak najbardziej. Potrzebne? Nie bardzo.
W Stanach Zjednoczonych Hangouts z pewnością poradzi sobie doskonale. W Polsce, aplikacja prawdopodobnie przejdzie bez większego echa, a przyzwyczajeni do Skype’a użytkownicy zostaną przy tym rozwiązaniu. Warto jednak wypróbować Hangouts, szczególnie teraz, gdy chwila konwersacji jest darmowa. Wprawdzie niewiele informacji można przekazać przez jedną minutę, ale czasem to wystarczy. Google jednak założyło na tą „promocję” pewne obostrzenia. Jeżeli rozmów będzie kilka danego dnia, niektóre mogą nie być darmowe, a próba dokonania kilku połączeń naraz będzie skutkowała tym, że tylko jedno zostanie objęte promocją.
Jeżeli chcecie więc wypróbować Hangouts, teraz macie ku temu doskonałą okazję. Listę krajów, do których można telefonować za darmo oraz szczegóły promocji znajdziecie tutaj.