Motorola prezentuje modułowy Moto Z3 Play

Prezentacja, zapowiedź, a może prapremiera — nie do końca wiem, jak nazwać oficjalną informację o przyszłym pojawieniu się Moto Z3 Play w portfolio produktowym Motoroli. Nie jest to jednak ważne. Istotniejsze jest to, że producent zdecydował się uchylić rąbka tajemnicy i zdradził wygląd oraz część specyfikacji najnowszego produktu.

Powtórzę się — uwielbiam produkty z serii Moto i Moto Z3 Play nie będzie odstępstwem od tej reguły. Z informacji udostępnionych przez producenta jasno wynika, iż będzie to kolejna odsłona kapitalnego urządzenia, które zachwyca nie tylko budową, stylistyką, optymalizacją, ale także dostępnymi modułami. Mamy tutaj również do czynienia z tak zwaną kompatybilnością wsteczną. Oznacza to, że Z3 Play będzie zgodna ze wcześniej zaprezentowanymi “pleckami”.

Jaka jest Moto Z3 Play?

Wolałbym opisywać realne wrażenia organoleptyczne, ale przed oficjalną polską premierą jest to niestety niemożliwe. Pokuszę się jednak o komentarz odnoszący się do informacji prasowej, jaką otrzymałem od tytułowego producenta.

Nie będę rozpisywał się o dodatkach programowych, gdyż te prezentują się podobnie, jak w przypadku modeli poprzednich. Skupmy się na budowie oraz możliwościach. Konstrukcja Moto Z3 Play to połączenie aluminium klasy samolotowej oraz szkła pokrytego warstwą Corning Gorilla Glass. Znajdziemy tutaj większy od poprzednika od 13 proc., 6-calowy ekran Super AMOLED o proporcjach 18:9. Co ciekawe, czytnik linii papilarnych przeniesiono na rant urządzenia, dzięki czemu udało się oszczędzić przestrzeń roboczą przedniego panelu. Rozsądny zabieg.

Podoba mi się również obecność aż czterech mikrofonów, które w dobie popularyzacji asystentów głosowych są najzwyczajniej potrzebne. Przejdźmy do najważniejszego, czyli do opisu komponentów.