[MWC19] Energizer Power Max P18K Pop i bateria na dwa miesiące
Powszechny problem z pojemnością akumulatora, która zawsze jest zbyt mała, został chyba rozwiązany. O ile nie przeszkadza nam noszenie ze sobą telefonu, który wygląda i waży tyle, co cegła. Cóż, może i Energizer Power Max P18K Pop nie wygląda specjalnie ładnie, ale przynajmniej ma dużą baterię. Ogromną wręcz. Tylko po co?
Po co nam powerbank, skoro można mieć telefon, którego akumulator powinien wytrzymać do 50 dni na jednym ładowaniu? Nie, nie mówimy tutaj o sławnych telefonach Nokia. Tym razem to Energizer postanowił zaskoczyć osoby odwiedzające targi Mobile World Congress i zaprezentował im pewnego potwora. Trudno nawet ocenić, czy można go dalej nazywać smartfonem, a jeszcze trudniej wyobrazić sobie to, gdzie będzie się go trzymało.
Energizer Power Max P18K Pop
Otóż Energizer Power Max P18K Pop jest po prostu gigantyczny. Mając jednak akumulator o pojemności 18 000 mAh, trudno, żeby jego rozmiary były normalne. Przecież smartfony z ogniwami o pojemności czterokrotnie mniejszej wydają się obecnie zbyt „grube”. Tymczasem Energizer postanowił dołożyć do swojego telefonu jeszcze więcej. W końcu to firma znana z tego, że zapewnia energię, choć w tym przypadku ich produkt uznajemy jako żart z użytkowników. To mało prawdopodobne, żeby ktokolwiek chciał nosić ze sobą takiego potwora.
Energizer Power Max P18K Pop ma wytrzymać do 90 godzin nieustającego połączenia telefonicznego, a jeżeli oglądalibyśmy na nim filmy, to można by to robić nieustannie przez 2 dni. Ile zajmie naładowanie telefonu do pełna? Cóż, jeżeli macie wolnych 9 godzin, to będziecie mogli podłączyć go do prądu. W tym całym szaleństwie nie zapomniano jednak o sensownej specyfikacji urządzenia. Na pokładzie znalazł się bowiem procesor Helio P70, którego pracę wspiera 6 GB RAM. Na dane przeznaczono 128 GB. Wyświetlacz ma przekątną 6.2 cala oraz rozdzielczość 1080×2160 pikseli. Do tego dochodzi aż pięć obiektywów.
Dwa umieszczono w wysuwanym z obudowy elemencie, więc cały frontowy panel jest przeznaczony tylko na ekran. Na pleckach znajdują się trzy obiektywy z matrycami 12, 5 oraz 2 Mpix.
Powerbank czy smartfon?
W przypadku Energizer Power Max P18K Pop trudno właściwie powiedzieć z czym mamy do czynienia. Z jednej strony urządzenie jest pełnoprawnym smartfonem, bo i ma ekran, procesor i te wszystkie elementy, które czynią z niego telefon. Patrząc jednak z innej perspektywy, bliżej mu do powerbanka, bo nie wyobrażamy sobie noszenia sprzętu na co dzień ze sobą. Przyzwyczailiśmy się już do tego, że smartofny mają grubość około centymetra, a nie ponad trzech, jak w przypadku tego cuda.
Dobrze jednak, że i takie produkty jak Energizer Power Max P18K Pop powstają. Przynajmniej mamy na co popatrzeć i zastanowić się, czy rynek smartfonów zmierza w dobrą stronę. W tym przypadku nie jesteśmy nawet w stanie powiedzieć, gdzie wybiera się Energizer. Za to należą mu się wielkie brawa za odwagę.
Nowe smartfony oraz powerbanki, znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: PhoneArena / Twitter