Nastolatka umarła we śnie ładując iPhone’a
W stolicy Wietnamu — Hanoi doszło do tragedii, w której zginęła nastolatka. Winę za zdarzenie ponosi ładowarka od iPhone’a, a konkretnie rzecz ujmując — niewłaściwe się nią posługiwanie. Okazuje się, że nieumiejętne użytkowanie akcesoriów, może nie tylko uszkodzić urządzenie, z którym współpracuje, ale zagrozić również naszemu bezpieczeństwu.
Zapoznając się z podobnymi nagłówkami, można pomyśleć, że urządzenia mobilne i akcesoria do ich obsługi, są niezwykle groźne dla zdrowia człowieka. Nawet iPhone’y, czyli sprzęt renomowanej firmy potrafią na tym polu zawodzić. Tak przynajmniej wynika z informacji publikowanych w serwisach sieciowych oraz w prasie. Sprawa siedzi jednak głębiej i chcąc poznać prawdziwe powody zagrożenia, należy zastanowić się nad pochodzeniem samego sprzętu.
Nastolatka i przetarty kabel
Smartfony producentów cieszących się uznaniem i zaufaniem konsumentów rzadko kiedy zawodzą w kwestiach bezpieczeństwa. Owszem, takowe przypadki zdarzają się, co udowodniła afera związana z Samsungami Galaxy Note 7, ale w ogólnym rozrachunku, możemy traktować te sprawy incydentalnie. Inaczej wygląda kwestia akcesoriów, które wielokrotnie okazują się niebezpieczne dla samego użytkownika. Tragediom takim jak tytułowe można jednak zapobiec. Wystarczy zwracać uwagę na kilka z pozoru błahych spraw.
Nastolatka, o której popełniam dzisiejszy tekst, zginęła we śnie. Bezpośrednią przyczyną było porażenie prądem od “smartfona”, który znajdował się pod poduszką, na której spoczywała głowa dziewczynki. Samo urządzenie nie stanowiło tutaj bezpośredniego zagrożenia, problemem okazało się akcesorium. Ładowarka, której Le Thi Xoan używała z iPhonem, miała przetarty kabel, z którego ewidentnie (co widać na zdjęciach) wystawały pojedyncze wiązki przewodów. Nastolatka nie chcąc kłopotać rodziców, naprawiła akcesorium własnoręczne, przy zastosowaniu taśmy biurowej. Niestety, ta nie wykazywała cech typowej izolacji, przez co potrafiła przepuszczać prąd. Ten poraził dziewczynę i finalnie spowodował jej zgon.
Oryginalne akcesoria
Tutaj pojawia się dalsza część historii. Używanie uszkodzonego kabla samo w sobie nie było czynnością mądrą, o czym przekonali się rodzice poszkodowanej nastolatki. Nie mniej, sprawa mogłaby wyglądać inaczej, w sytuacji użycia uszkodzonego, ale oryginalnego kabla. Ten widoczny na zdjęciu jest najprawdopodobniej kiepskiej jakości zamiennikiem, o czym świadczy, chociażby nietypowa jego długość. Jak wiadomo “podróbki” znacząco odbiegają jakością od akcesoriów zaprojektowanych przez producentów i potrafią płatać figle, często — bardzo groźne figle.
Nie ma pewności co do ostatecznego powodu awarii kabla, gdyż sprawa jest badana przez tamtejszych śledczych. Nie chcę wyrokować, ale przypuszczam, że winne zdarzeniu było nie tylko wspomniane wcześniej uszkodzenie kabla, ale również technologia, w której ten został wykonany. Wielokrotnie już czytaliśmy o akcesoriach stanowiących zamienniki oryginalnych produktów, które okazywały się niebezpieczne nie tylko dla samego sprzętu, ale także użytkownika.
Na koniec chciałbym tylko dodać, że w przypadku zakupu akcesoriów komputerowych i podobnych, nie warto oszczędzać, często śmiesznej kwoty. Nie twierdzę, że w każdym przypadku skończy się to tragicznie dla samego usera, jednak czy warto ryzykować uszkodzenie sprzętu, którego na pewno nie obejmie gwarancja? Zostawię was z tym pytaniem.
Źródło: Wccftech
Foto: Wccftech
