Nawigacja w Google Maps – nadciągają kolejne ważne zmiany

Google wie, jak rozwijać swoje projekty, choć zajmuje im to dość dużo czasu. Nawigacja w Google Maps zyska niebawem kolejny dodatek, a już w szczególności powinni się z niego cieszyć posiadacze systemu iOS. Czy to oznacza, że konkurencja powinna się martwić albo nawet zwijać manatki? No nie, na to jeszcze zdecydowanie zbyt wcześnie.

Mapy od Google nigdy nie uchodziły za pełnoprawną nawigację samochodową, ale wiele osób tak z aplikacji właśnie korzystało. Mimo tego, że brakowało w niej oznaczeń, gdzie występują fotoradary czy gdzie miał miejsce wypadek. Mapy miały jednak swoje plusy, a kiedy Google zaczęło modyfikować swoją aplikację i dodawać do niej kolejne elementy, coraz częściej korzysta się tylko z niej podczas podróży. Co nowego przygotował gigant dla użytkowników?

Nawigacja w Google Maps – nowości

Zmiany, które dostanie nawigacja w Google Maps, w pierwszej kolejności będą dotyczyły użytkowników systemu iOS. Dostaną oni bowiem możliwość raportowania zdarzeń drogowych, czyli coś, co na aplikacjach Androida jest już dostępne od jakiegoś czasu. Będzie można więc zaznaczać na mapie korki, wypadki czy kontrole drogowe. Aplikacja dostaje więc funkcję, które jeszcze kilka lat temu zarezerwowane były dla chociażby Yanosika. To nie jedyna nowość, która trafi na iOS, ale także i na Androida.

W przyszłym tygodniu firma będzie wypuszczała aktualizacje i wraz z nią, nawigacja w Google Maps dostanie dodatkowe możliwości raportowania o zdarzeniach na drodze. Mają zostać dodane tam roboty drogowe, wyłączenia pasa ruchu czy nawet pojazdy dla osób niepełnosprawnych lub porzucone. Jedyne co trzeba będzie zrobić, to podczas podróży kliknąć w znaczek z plusem na ekranie, a następnie wybrać odpowiednie zdarzenie, które chcemy zaznaczyć na mapie. To ma oczywiście być przez Google dodawane do nawigacji innych użytkowników tak, by cały system działał lepiej.

Z Google Maps wygodniej?

Nawigacja w Google Maps potrafi czasem płatać figle. Czasem wskaże dłużą trasę lub pokaże korek w miejscu, gdzie go nie ma. Trzeba jednak przyznać, że im dłużej jeździ się z nią po mieście, tym łatwiej się do niej przyzwyczaić. Interfejs aplikacji jest wyjątkowo intuicyjny, czego nie można powiedzieć o wszystkich aplikacjach służących do nawigacji samochodowej. Wraz z każdą wprowadzaną przez Google zmianą w programie, tym lepsze efekty widać. Przed Google jeszcze długa droga do tego, by przekonać do swojej aplikacji tych, którzy nie korzystali z niej od dawna. Mimo wszystko, wierzymy w to, że jeszcze trochę, a Google przejmie rolę producenta, który będzie posiadał najpopularniejszą nawigację samochodową na rynku.