Netflix i Instagram – pokaż swoim znajomym, co oglądasz
Lubimy dzielić się informacjami ze swoimi znajomymi i co więcej, także z osobami, których w ogóle nie znamy. Od tego w końcu są kanały social media, prawda? Widocznie w USA pomyślano podobnie, bo właśnie udostępniono nową funkcję dla użytkowników systemów iOS. Czy Netflix i Instagram mogą ze sobą współpracować? Okazuje się, że tak.
O uwagę odbiorców trzeba umieć zadbać. Jeżeli ktoś prowadzi swoje własne kanały w social media, ten wie, ile czasem wymaga to pracy. Szczególnie wtedy, kiedy zależy nam na stałym utrzymaniu zainteresowania naszych obserwujących. W przypadku Instagrama ważna jest oczywiście (jak wszędzie) regularność oraz to, co publikujemy na głównym feedzie. Istnieją jednak jeszcze inne możliwości, które potrafią zbierać tak zwane „zasięgi”. I Netflix doskonale zdaje sobie z tego sprawę.
Netflix i Instagram
Zdawałoby się, że Netflix i Instagram to dwie niezależne platformy, które nie mają ze sobą za wiele wspólnego. Po części to oczywiście prawda. Pierwsza jest przecież od streamingu treści wideo, a druga od wrzucania zdjęć. Jednak Instagram posiada także możliwość publikowania InstaStories, czyli materiałów istniejących na samej platformie przez 24 godziny. To taka krótka informacja, gdzie nasi obserwujący mogą zobaczyć informacje o nowym poście czy o tym czego aktualnie słuchamy lub oglądamy.
I tu właśnie wchodzi Netflix. Dla tych, którzy korzystają z nowej wersji aplikacji na iOS, udostępniono właśnie kolejną, interesującą funkcję. W tym wypadku mowa o możliwości udostępniania właśnie w InstaStories tego, co w danej chwili oglądamy lub po prostu chcemy obejrzeć na Netflix. Ten swoisty mariaż Netflix i Instagram to może niewielka rzecz, ale zdecydowanie potrzebna. I chyba o wiele bardziej samej platformie VOD, niż tej drugiej. Dlaczego? Ano dlatego, że korzystają z aplikacji na iOS i udostępniając na Instagramie informację o danej produkcji, pojawi się przy niej link. Link, który kierował będzie bezpośrednio na Netflix.
Bliżej ludzi
InstaStories to potężne narzędzie, a już w szczególności dla tych, którzy mają dużą bazę obserwujących. Szybkie, krótkie materiały nie związane z głównym feedem potrafią „napędzić” nowych fanów. Ci są w końcu zainteresowani tym, co takiego dzieje się w życiu u osoby, którą obserwują. Owszem, można nie korzystać z nowej funkcji dla aplikacji iOS i robić np. zrzut ekranu, a następnie go obrabiać. Można, tylko po co się męczyć, skoro teraz jest to diabelnie proste. Jak tego dokonać?
Wchodząc w wybrany przez nas tytuł, wystarczy kliknąć w opcje „Udostępnij”. Następnie zostanie udostępniona nam lista kanałów social media, gdzie możemy pokazać materiał. Wybieramy następnie Instagram InstaStories i to w zasadzie tyle, co potrzebujemy. Użytkownik przenoszony jest wtedy już do aplikacji Instagram, gdzie może dodać naklejkę, napis czy kogoś oznaczyć. Tutaj Netflix już nie wnika w to, co się pojawi w materiale. Dobrze, że taka współpraca między platformami zaczyna się rozwijać. Do tej pory można było np. wysłać link do znajomego, co tak jakby, nie sprawdzało się na większą skalę. W tym przypadku obie strony powinny być zadowolone. Podejrzewamy, że Netflix i Instagram nie podzieli jeszcze ostatniego słowa. Funkcja dostępna jest już dla użytkowników iPhone’ów.
Nowe telefony, które pozwolą wam robić zdjęcia na Instagram, znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Netflix / Instagram / Informacja prasowa