Netflix na sierpień – będzie gorąco z przelotnymi opadami hitów
Oferta Netflix na sierpień pokazuje, że gigant VOD nie poprzestaje w dostarczaniu rozrywki swoim użytkownikom. Wprawdzie nie mamy tutaj jakichś bardzo okazałych premier, ale z całą pewnością, będzie w czym wybierać. Usatysfakcjonowani powinni być przede wszystkim fani klasyki, bo do biblioteki serwisu trafi kilka interesujących pozycji, które wszyscy zapewne już znają, ale i tak chętnie do nich wracają.
Lipiec pod względem nowości na Netflix był wyjątkowo obfity. Dostaliśmy przecież trzeci sezon Stranger Things, kolejną odsłonę Domu z Papieru, a przed nami jeszcze finał Orange is the New Black. Do tego doszły liczne premiery filmowe, więc użytkownicy powinni być raczej zadowoleni z tego, co dla nich przygotowano. Jak pod tym względem zapowiada się kolejny miesiąc? Może i mniej okazale, ale z całą pewnością da się w ofercie znaleźć kilka interesujących pozycji. Oto one.
Netflix na sierpień
Co takiego znalazło się w ofercie Netflix na sierpień, że warto się nią zainteresować. Mamy tutaj przede wszystkim wielkie powroty, a przynajmniej dla nas jeden z nich jest naprawdę wielki. Mowa o kolejnym sezonie Mindhunter. Pierwszy sezon, nad którym pieczę sprawował David Fincher, to prawdziwy majstersztyk, jeżeli chodzi o kino kryminalne. Sam serial nie jest jednak do końca kryminałem, bo opowiada o początkach profilowania w amerykańskiej policji. Ostatnio dowiedzieliśmy się, że Mindhunter 2 pojawi się na platformie Netflix 16 sierpnia i teraz to potwierdzono. Oczywiście tego dnia dostępny będzie cały sezon, więc już szykujemy sobie dzień wolny od… wszystkiego.
To jednak nie jedyny powrót serialowy, który znalazł się w ofercie Netflix na sierpień. Powraca także Glow ze swoim trzecim sezonem. To historia zapaśniczek, które biorą udział w specyficznym rodzaju show, a teraz stoją u progu prawdziwej kariery. Całość utrzymana jest w lekko humorystycznym stylu, ale nie liczcie tylko na komedię, bo mamy tutaj też prawdziwe dramaty. Serial od Netflix potrafi też wzruszyć, a przy tym dalej nie nuży, co w przypadku któregoś już sezonu, nie jest wcale takie oczywiste. Glow powróci na platformę w pełnym blasku już 9 sierpnia, czyli nie trzeba na niego tak długo czekać, jak podejrzewaliśmy. Jednak nie samymi serialami Netflix żyje, więc w jego ofercie na kolejny miesiąc nie mogło zabraknąć także produkcji pełnometrażowych.
Wściekłe psy
Pierwszego dnia sierpnia na platformie zagości debiut filmowy Quentina Tarantino, czyli Wściekłe psy. To cudowny przykład na to, że film nie musi mieć galopującej do przodu akcji, strzelanin oraz wybuchów, by przykuwał uwagę widza. Tarantino to wszystko zrobił za pomocą dialogów, choć oczywiście jak przystało na reżysera i scenarzystę, pokazał także sporo krwi. Nieudany napad, kilku przestępców i wisząca nad nimi groźba zdrady. Kto jest winien nieudanego „skoku” i kto powinien ponieść za to karę. Wściekłe psy to mocne kino, które po prostu trzeba znać. W sierpniu na ekrany kin wchodzi kolejna produkcja od Tarantino, więc Wściekłe psy będą doskonałą przystawką do Pewnego razu… w Hollywood.
Skazany
Znany głównie z roli w Grze o Tron Nikolaj Coster-Waldau w filmie Skazany mógł w końcu rozwinąć skrzydła i pokazać, że potrafi grać. To opowieść o zwykłym człowieku, który musi poradzić sobie w niezwykłej sytuacji. Jacob Harlon (grany przez Coster-Waldau) trafia do więzienia po tym, jak spowodował wypadek. Jednak żeby przeżyć za kratkami, będzie musiał podejmować bardzo trudne decyzje i takie, które wpłyną na całe jego życie. Także to, które będzie starał się wieść poza więziennymi kratami. Skazany to bardzo dobry film, który skłania do refleksji. Na Netflix pojawi się już pierwszego sierpnia.
S.W.A.T. Jednostka specjalna
Tego samego dnia subskrybenci usługi będą mogli przypomnieć sobie ciekawego „akcyjniaka”, gdzie gra między innymi Samuel L. Jackson oraz Colin Farrell. Jeżeli brakuje wam filmów, które nie wymagają od was większego skupienia oraz myślenia, to ta propozycja może przypaść wam do gusty. Dużo akcji, mało logiki.
Jaja w tropikach
Teraz pora na coś zupełnie innego, czyli komedię w doborowej obsadzie. Jaja w tropikach to opowieść o grupie filmowców, którzy zamiast grać w wysokobudżetowej produkcji, zmuszeni są do stawienia czoła prawdziwym żołnierzom. Sama produkcja ma kilka śmiesznych gagów, ale najlepiej wypada w niej Tom Cruise, którego aż trudno poznać pod grubą warstwą charakteryzacji. Jaja w tropikach wjadą na Netflix w połowie miesiąca, a dokładniej 15 sierpnia.
Zakochany Szekspir
Dzień później oferta Netflix na sierpień powiększy się między innymi o film, który został wręcz obsypany Oskarami. Zakochany Szekspir to luźna biografia najsłynniejszego pisarza na świecie, ale przedstawiona z innej, bardziej ludzkiej strony. Mało tu może faktów, ale za to sporo niewymuszonego humoru oraz ciepła. W sam raz na letni wieczór z drugą połówką.
Ciemny kryształ: Czas buntu
30 sierpnia na platformie pojawi się nowy serial, który może okazać się czarnym koniem tego miesiąca. Ciemny kryształ: Czas buntu to wskrzeszenie tego, co w latach osiemdziesiątych stworzył Jim Henson, czyli ten sam człowiek, który powołał do życia Muppety. Pełnometrażowy Ciemny kryształ powstał w 1982 roku i dalej potrafi robić wrażenie ze względu na wykorzystaną tam technikę. Zobaczymy, czy serial od Netflix będzie w stanie dorównać legendzie.
Laptopy oraz smartfony, które pozwolą wam oglądać Netflix nawet na plaży, znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Netflix informacja prasowa / YouTube / IMDB / Opracowanie własne