Netflix z grami? To nie może się udać
Netflix nawiązał współpracę ze studiem Telltale Games, które znane jest z produkcji takich jak The Wolf Among Us, The Walking Dead czy Game of Trones. Czy oznacza to, że za jakiś czas w serwisie pojawią się gry? I tak i nie.
W tej sprawie nic nie jest czarne lub białe. Wspomniana współpraca to nic innego jak wspólne tworzenie interaktywnych gier, które będą dodawane do katalogu Netflixa. Poza przygodową odsłoną Minecrafta studio przygotuje również prawdziwą perełkę — tytuł Stranger Things. Nie spodziewałbym się jednak tutaj typowej gry, a przygodowej opowieści, w której gracz-widz będzie mógł decydować o dalszym przebiegu zdarzeń. Oczywiście wszystko w ramach zamkniętych wariantów historii.
Netflix i gry
Kiedy pierwszy raz przeczytałem o pomysłach stworzenia gier i umieszczenia ich na platformie streamingowej Netflix nieco mnie zamurowało. Pomysł ten zupełnie nie przypadł mi do gustu i tak jak cenię sobie materiały udostępniane przez serwis, tak mieszanie treści z grami uważałem za porojony pomysł. Odwiedzając Netflixa, szukam wciągających seriali oraz filmów, które dostarczą mi określonego typu rozrywki. Chcę zasiąść wygodnie przez TV, komputerem lub smartfonem i cieszyć się nieangażującą w działania treścią. Gry do takich nie należą.
O ile współpraca Netflixa oraz Telltale Games zakłada początkowo jedynie dwie produkcje, o tyle nie ma pewności co do przyszłości rozwiązania. Za dwa lub trzy lata liczba gier może wzrosnąć, tworząc niepotrzebny nieład w serwisie.
Dajcie znać w komentarzach, czy wy również uważacie wprowadzenie tego typu materiałów do serwisu Netflix za pomysł średni.
Źródło: Techradar