Nintendo pozywa stronę z grami retro
Nie ma miejsca na sentymenty w biznesie. Doskonale wie o tym każda firma, która chce się utrzymać na rynku. Swoich interesów należy bronić, a czasem wymaga to wejścia na drogę sądową. I z tego właśnie powodu Nintendo pozywa stronę z grami retro i samym tym zachowaniem odnosi sukces, choć gracze raczej nie będą zadowoleni z takiego obrotu spraw.
Nintendo stanowiło wzór do naśladowania, jeżeli chodzi o produkcję gier. Obecnie, choć dalej liczy się na rynku, a ich przychody są porównywalne z tymi, które osiąga Microsoft, to daleko im do rozpoznawalności sprzed lat. Przynajmniej jeżeli chodzi o tytuły, które kiedyś znał każdy, a dziś dalej chętnie do nich wraca. Problem z tymi grami jest jednak taki, że jeżeli nie mamy jeszcze gdzieś schowanej starej konsoli, nie mamy jak jej odpalić. Owszem, pojawiają się nowe wersje SNES, ale są one wypuszczane w niewielkiej ilości, a dodatkowo kosztują dość dużo. Zostają emulatory, a raczej zostawały, bo Nintendo nie ma zamiaru tolerować udostępnianych tam ROM-ów.
Nintendo pozywa stronę z grami retro
Przedstawiciele siedziby Nintendo ze Stanów Zjednoczonych, złożyli pozew do sądu w Arizonie, przeciw firmie Mathias Designs LLC. Ta firma posiada prawa do dwóch stron internetowych, gdzie umieszczano ROM’y starych gier. Jak można przypuszczać, pojawiały się tam także produkcje Nintendo, któremu nie podoba się to, że nie mają z tego należnych im profitów. Można to zrozumieć, bo faktycznie prawa do produkcji dalej są w rękach koncernu, choć wchodzenie od razu na drogę sądową zdaje się być ruchem zbyt szybkim.
Nintendo pozywa stronę z grami retro i racja jest po ich stronie, choć znacznie lepszym ruchem PR’owym byłoby załatwienie sprawy polubownie. Nie znamy wszystkich szczegółów i niewykluczone jest to, że takie próby były, choć sądząc po kwotach wymienionych w pozwie, mamy wątpliwości. Za każdy tytuł, który znalazł się na pozwanych stronach, Nintendo chciałoby dostać 150 tysięcy dolarów. Za każde użycie zastrzeżonego znaku towarowego – 2 miliony. Gier na stronach było ponad 140, więc jak dobrze widać, kwota urasta do gigantycznej sumy.
Emulatory zostaną zakazane?
Korzystanie z ROM’ów, czyli zapisanej pamięci z kartridży czy dysków, bez uzyskania zgody właścicieli jest oczywiście nielegalne. Tylko czy w sytuacji, kiedy Nintendo pozywa stronę z grami retro, nie odbiję się korporacji czkawką? Dostęp do starych tytuł jest dziś praktycznie niemożliwy i emulatory zdają się jedyną alternatywą dla fanów rozgrywek retro. Jeżeli sąd rozpatrzy żądania Nintendo to pozwana firma może zacząć ogłaszać bankructwo.
Cała reszta stron, gdzie można znaleźć ROM’y do starych gier, powinna wziąć pod uwagę to, co właśnie się stało. Nie wiadomo, kto może być następny. Nintendo mogłoby zamiast tego stworzyć własny emulator i dać oficjalny dostęp do starszych tytułów. Chętni na korzystanie znaleźliby się od razu.
Nowe konsole i gry znajdziecie pod tym adresem internetowym.
Źródło: CoomicBook / PCGamesN / TorrentFreak