Nokia 9 na wideo pokazuje wszystkie 5 obiektywów
Zaskakujące jest to, że HMD Global, które odświeżyło jedną z największych marek na świecie, teraz nie do końca wie co z nią zrobić. Zdaje się, że dalej szukają drogi, która zapewni im powrót na szczyt w doskonałej formie. Tymczasem do sieci wycieka film promocyjny, pokazujący Nokia 9 na wideo. Co otrzymamy pod koniec stycznia?
Evan Blass podzielił się zdjęciem, które prezentuje w pełni to, jak ma wyglądać Nokia 9 Pure View. Oczywiście zanim nie zobaczymy smartfona oficjalnie, nie możemy mieć pewności, że to w rzeczywistości on. Jednak było już tyle przecieków pokazujących, jak ma wyglądać urządzenie, że możemy być raczej pewni jego wyglądu. Szczególnie, że MySmartPrice dotarło do materiału, pokazującego coś więcej, niż tylko render.
Nokia 9 na wideo
Ilość obiektywów, które mają pojawić się w nowym urządzeniu od HMD Global może z początku przytłoczyć. Jednak ułożenie pięciu obiektywów (sic!), jest jednocześnie czymś, co przyciąga zamiast odrzucać. Jeżeli te byłbym w jednej linii, wyglądałoby to bardzo kiepsko, a można by powiedzieć nawet, że śmiesznie. Tymczasem Nokia 9 na wideo prezentuje się naprawdę ciekawie, a dodatkowo zupełnie inaczej, niż wszystkie inne smartfony dostępne na rynku.
Niestety, ale dalej nie wiemy, do czego mają służyć poszczególne obiektywy, ani to, jakich wielkości będą matryce. Jednak spodziewamy się, że Nokia przyjemnie nas w tej kwestii zaskoczy. Szczególnie, że jeżeli chodzi o samą specyfikacje też powinno być bardzo dobrze. Spodziewamy się, że procesorem zarządzającym zostanie ośmiordzeniowy Qualcomm Snapdragon 845. Jego pracę ma wspierać do 6 GB RAM, a na dane użytkownicy mają dostać do 128 GB. Zapewne sama Nokia 9 Pure View pojawi się w kilku wersjach, ale ta zdaje się być najmocniejszą.
Przyjemnym zaskoczeniem jest także ekran, którego przekątna ma mieć 5,99 cala i nie uświadczymy na nim wcięcia ekranowego. Dobrą informacją jest także to, że Nokia 9 ma zostać postawiona na Android One, czyli aktualizacje będą pojawiały się tam stosunkowo szybko. No i sam interfejs będzie zbliżony do wersji Pie, a przynajmniej tak powinno być.
Murowany sukces?
Nokia 9 na wideo prezentuje się pięknie i jeżeli w rzeczywistości będzie tak wyglądała, to firma faktycznie może mieć asa w rękawie. Kluczowa jednak będzie tutaj cena, bo jeżeli HMD przesadzi, to mało kto będzie chciał sięgnąć po Nokię zamiast np. Huawei, Samsung czy nawet Apple. Ten ostatni producent jest wprawdzie najdroższy, ale też o wiele bardziej godny zaufania, niż obecnie Nokia.
Ta jest niestety, ale tylko rzewnym wspomnieniem. Zbyt dużo czasu upłynęło od świetności marki, by ta wkroczyła teraz na salony w pełnym blasku. Nie zmienia to jednak tego, że na premierę Nokia 9 Pure View czekamy z wielką niecierpliwością. W końcu może zobaczymy interesującego smartfona od firmy, która ostatnio nie wypuściła nic ciekawego. No cóż, o tym, czy rzeczywiście tak będzie, przekonamy się pod koniec stycznia 2019 roku.
Nowe smartfony znajdziecie w naszym sklepie internetowy, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Evan Blass / Twitter / MySmartPrice / GSMArena