Nowe możliwości na Facebooku

Facebook ostatnio przechodzi ciągle dość poważne zmiany, starając się odpowiadać na zmieniające się potrzeby użytkowników (coraz ważniejsi w jego ocenie stają się ci, którzy się łączą z serwisem poprzez smartfony) oraz przejmować ruch, który mógłby mieć miejsce poza jego portalem.

Najnowszą innowacją, która jest obecnie testowana i której wejścia w życie możemy się niedługo spodziewać, będzie możliwość czytania całych artykułów na portalu (w tej chwili osoba przeglądająca swoje aktualności widzi z reguły tylko nagłówek i krótki fragment, o ile rzecz nie jest umieszczona jako post na stronie, a stanowi link do zewnętrznej witryny internetowej). Początkowo będzie to możliwe tylko w przypadku tekstów pochodzących z kilku powszechnie znanych opiniotwórczych portali cieszących się dużą popularnością (m. in. angielskojęzyczne wersje New York Times, Buzzfeed i National Geographic), ale można zaufać, że baza ta będzie bardzo szybko rosła. Cały projekt nosi obecnie nazwę Instant articles i wśród wydawców i właścicieli witryn budzi mieszane uczucia, trudno bowiem na razie przewidzieć jak to się sprawdzi w praktyce, a ogromne obawy (mocno uzasadnione, skoro użytkownik nie będzie już zmieniał witryny, tylko pozostanie na Facebooku…) wzbudza kwestia przychodów z reklam. Właściciele amerykańskiego giganta z Markiem Zuckerbergiem na czele zarzekają się, że 100% wpływów z takowych – powiązanych z danymi wyświetlanymi artykułami – będzie przekazywane odpowiednim wydawcom, którzy są właścicielami publikowanych treści. I jak się wam podoba nowy pomysł? Nie zdziwię się, jeżeli kiedyś wszystko co robimy w internecie, będziemy mogli robić na Facebooku. A Wielki Brat będzie patrzył i zacierał ręce.

Jeśli nie macie jeszcze jakiegoś sprzętu, na którym moglibyście wygodnie czytać różne teksty, możecie sprawdzić ofertę naszego sklepu na tablety (tutaj) i czytniki e-booków (tutaj).

Źródło: eteknix.com.