Nowe SmartThings od Samsunga – kamera i żarówka do domu
Zapewne jeszcze kilka lat temu, wielu z nas wierzyło w to, że inteligentne domy będą codziennością. Owszem, coraz częściej spotyka się rozwiązania związane z IoT w mieszkaniach, ale dalej daleko nam do pełnego wyposażenia. Tymczasem nowe SmartThings do Samsunga pokazują, że nawet najmniejsza rzecz, może zrobić dużą różnicę. O ile wie się, jak z niej korzystać.
Jeżeli chcecie, żeby wasz dom był „inteligentniejszy”, a jednocześnie wasze życie odrobinę przez to łatwiejsze, to Samsung przygotował dla was nowe gadżety, które idealnie się do tego zadania nadają. Na ten moment nie ma ich jeszcze dostępnych w Polsce, ale niewykluczone, że w przyszłości to się zmieni. Wprawdzie idea posiadania smart domu dalej jest u nas w powijakach, ale nie oznacza to, że kiedyś to się nie zmieni. Przecież musimy nadążać za całą resztą świata.
Nowe SmartThings od Samsunga
Obecnie możemy zarządzać kilkoma urządzeniami z poziomu aplikacji SmartThings. Jeżeli chcemy ustawić coś w naszej pralce czy sprawdzić stan lodówki, bez trudu możemy to uczynić za pomocą kilku kliknięć. Same urządzenia IoT dalej nie są tak u nas popularne, jak w innych krajach, głównie przez ich cenę. Nowe SmartThings, które dołączyły do oferty Samsunga, także do tanich nie należą, ale nie powinniśmy się jednak zrażać, bo oferują całkiem sporo. Szczególnie tym, którzy chcą dbać o bezpieczeństwo swojego domu czy mieszkania. Sprzęty wypełniają bowiem pewne luki w portfolio producenta, a to już dobrze świadczy. Niedługo może się zdarzyć tak, że wszystko, czego będziemy potrzebować, znajdziemy w jednym miejscu.
SmartThings Cam
Jak sama nazwa wskazuje, jedno nowe SmartThings to kamera, którą możemy umieścić w naszym domu. Samsung wycenił ją na 89,99 dolarów, co w bezpośrednim przeliczeniu daje wartość około 335 złotych, czyli całkiem przyzwoicie. Co takiego klienci otrzymają w zamian? Kamera rejestruje obraz w jakości Full HD z HDR oraz trybem nocnym, co z pewnością może przydać się w momencie, kiedy np. gdzieś wyjeżdżamy i obawiamy się włamania. Nagrania przechowywane są wprawdzie przez 24 godziny, ale może wykupić plan taryfowy, który pozwala zwiększyć tą wartość do 30 dni. Jednocześnie dzięki niemu możemy podłączyć aż 8 kamer i mieć możliwość natychmiastowego podglądu. Za taką przyjemność trzeba zapłacić 7,99 dolarów miesięcznie, czyli około 30 złotych.
Jeżeli nie zdecydujemy się na dodatkowy abonament, nagrania przechowywane w chmurze będą przez 24 godziny, a w domu podłączonych będziemy mogli mieć jedynie 4 tego typu urządzenia. Tutaj bez żadnych dodatkowych kosztów użytkownik dostaje jednak wykrywanie ruchu (czyli coś, za co w przypadku np. Google Nest trzeba dopłacić). W przypadku SmartThings Cam nie potrzeba także korzystać z HUB’a od Samsunga, co jest dobrą informacją. Podobnie jak ta, że oprogramowanie działa zarówno na iOS, jak i na urządzeniach z Androidem. Jeżeli ktoś będzie miał ochotę, obraz z kamery może także obejrzeć na telewizorze lub lodówce od producenta (zaiste, ciekawe czasy).
Smart żarówka
Nowe SmartThings od Samsunga to także nowa żarówka o mocy 9W, którą można podłączyć w swoim domu. Tutaj mamy dostać do 806 lumenów, a urządzenie ma mieć ciepłą, jasną barwę (2700K). Wykonana jest oczywiście w technologii LED, ale to chyba dość oczywiste. Ile kosztować ma taka żarówka? Samsung wycenił ją na 9.99 dolarów, czyli około 37 złotych. Sama żarówka jest kompatybilna także z asystentami głosowymi od Google, Samsunga oraz Amazonu. Jeżeli więc ktoś będzie miał ochotę na to, by światło zapaliło się lub zgasło, wystarczy, że sparuje żarówkę ze swoimi aplikacjami.
Inteligentny dom to przyszłość
Samsung pokazuje, że intensywnie chce rozwijać swój dział z urządzeniami przeznaczonymi dla inteligentnych domów. Za kilka lat, kiedy sprzęty i akcesoria będą trochę tańsze, to niewykluczone, że faktycznie większość z domów i mieszkań będzie w pełni „inteligentnych”. To o wiele przyjemniejsze w końcu, kiedy masz możliwość sterowania każdym sprzętem z poziomu kanapy lub wtedy, kiedy jesteśmy daleko od miejsca zamieszkania. Obecnie platforma SmartThings działa z ponad 600 urządzeniami od różnych producentów, a z czasem będzie ich jeszcze więcej.
Nowe urządzenia nie są może oszałamiające czy nie stanowią czegoś, co zmienia rzeczywistość, ale daje to nadzieję, że staną się one bardziej dostępne dla szerokiego odbiorcy. Przynajmniej w przyszłości, bo obecnie może być z tym ciężko.
Smartofny i gadżety do domów, znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Samsung SmartThings / The Verge / Opracowanie własne