Nowości na Netflix – doradzamy, co oglądać w weekend!

Wracamy do was z naszymi polecajkami, gdzie znajdziecie wybrane nowości na Netflix, które warto obejrzeć. W tym tygodniu do biblioteki serwisu zostanie dodanych kilka naprawdę interesujących filmów oraz seriali, które warto wziąć pod uwagę planując kolejne dni. Przecież nie można cały czas siedzieć na słońcu, prawda?

Kolejny weekend, kolejne zestawienie nowości na Netflix. Tym razem platforma postawiła na kilka sprawdzonych hitów, które mogą spodobać się zagorzałym fanom seriali, ale także i tym, którzy oczekują czegoś więcej, niż tylko rozrywki w klasycznym tego słowa rozumieniu. Netflix nie odpuszcza na lato więc będzie w czym wybierać spośród udostępnionych premier.

Nowości na Netflix

Zanim przejdziemy do nowości na Netflix, które udostępnione zostaną dziś lub w ciągu najbliższego weekendu, spójrzmy na to, co mogliście przegapić. Chodzi nam oczywiście o kolejny sezon Black Mirror. Trzy odcinki, trzy niezależne historie i mętlik w głowie. Widzowie dostają dokładnie to, czego mogli się spodziewać, choć nie wszystkie z epizodów trzymają ten sam poziom. Można czasem odnieść wrażenie, że twórcy lekko się pogubili lub skończyły im się pomysły, bo częściowo powielają już to, co mogliśmy widzieć. Szczególnie w pierwszym odcinku nowego sezonu, ale nie oznacza to, że obok Czarnego Lustra należy przejść obojętnie. To dalej doskonale zrealizowane historie, które potrafią przerazić fanów nowych technologii.

Zodiak

To ten rodzaj filmu, który nikogo nie pozostawia obojętnym. David Fincher wzniósł się tutaj na wyżyny i dał widzom coś, co można określić mianem psychologicznego kryminału. Jednak Zodiak wymyka się wszystkim kategoriom, pod które można by go przypisać. Głównie dlatego, że sama historia nie jest do końca zamknięta opowieścią i pozostawia widzów z szeregiem pytań, na które prawdopodobnie nigdy nie poznają oni odpowiedzi. Historia seryjnego zabójcy oraz dziennikarza próbującego pomóc w śledztwie to mroczna odsłona Finchera. Wprawdzie trudno opisać film jako „nowość”, ale zdecydowanie warto go znać.

Blade Runner 2049

Tym razem nowości na Netflix nie zawodzą, jeżeli chodzi o produkcje, które miały swoją kinową premierę nie tak dawno temu. Blade Runner 2049 dało się już wprawdzie obejrzeć na między innymi HBO Go, ale teraz film „wjechał” na tą popularniejszą platformę. Ta kontynuacja miała wszelkie predyspozycje do tego, by się nie udać. Film powstał przecież po wielu latach od premiery pierwszej odsłony, a dodatkowo nie był tym razem oparty na prozie Philipa Dicka. Gwiazda Harrisona Forda także jest już lekko przygasła, a Ryan Gosling mógł nie przyciągnąć do kin takich tłumów, jak życzyliby sobie tego producenci.

I tak trochę się stało, bo Blade Runner 2049 w kinach poniósł klęskę, jeżeli chodzi o ilość przyniesionych wytwórni pieniędzy. Jednak fabularnie, a przede wszystkim wizualnie, produkcja broni się na wszystkich polach. Denisa Villeneuve stworzył arcydzieło, które było zwyczajnie źle reklamowane przez wytwórnię i dlatego nie „sprzedało” się tak, jak powinno. Dajcie temu filmowi szansę, a na pewno nie będziecie zawiedzeni.

Opowieści z San Francisco

Pierwszy sezon serialu, który skupia się wokół bohaterki powracającej w rodzinne strony po blisko 20-letniej nieobecności. Jak sama nazwa wskazuje, akcje działa się będzie w San Francisco, gdzie będziemy mogli zobaczyć barwną galerię postaci przewijających się przez ekran. Kobieta, która powraca do domu, będzie musiała skonfrontować się ze swoją córką (w tej roli Ellen Page) oraz byłym mężem. Czy to oznacza, że możemy tutaj mówić o dramacie? Nic na to nie wskazuje. Opowieści z San Francisco to raczej ciepła opowieść o odkrywaniu tego, co w życiu powinno być najważniejsze.

Seriale, które pokochali widzowie

Nowości na Netflix to także powroty seriali, które pokochali widzowie. Mamy więc kolejną odsłonę Designated Survivor, czyli historii o amerykańskim prezydencie, której o wiele bliżej do podrzędnej sensacji, niż do czegoś poważnego, ale sama opowieść… wciąga. Mimo licznych błędów i wręcz nieprawdopodobny zdarzeń, całość zdaje się bronić objętą przez twórców konwencją. Wraca także 3% z trzecim sezonem, więc znów możemy przyglądać się wybranej cząstce populacji i tym, jak radzą sobie w trudnych warunkach.