Nowy Outlook na Androida, czyli o tym jak Microsoft zrobił pożytek z Acompli

Pod koniec ubiegłego roku gigant z Redmond postanowił wybrać się na małe zakupy, których efektem okazało się nabycie aplikacji Acompli, będącej nietypowym klientem pocztowym. Podejrzewałem, że Microsoft wykorzysta rozwiązanie konkurencji do uatrakcyjnienia Outolooka, lecz przez myśl nie przyszło mi, że przygotowanie pierwszej wersji testowej zajmie tylko miesiąc.

Acompli podobnie jak Mailbox czy niedawno zaprezentowany Inbox od Google to nowe podejście do poczty. W myśl wymienionych usług maile należy traktować jako zadania do realizowania. Zadania można przesuwać w czasie lub uzależnić ich wykonanie od bytności w określonym miejscu – dlaczego nie zrobić tego z korespondencją? Ja nie widzę przeszkód. Twórcy wyżej wymienionych aplikacji też.

Microsoft najwyraźniej pozazdrościł niecodziennej metody obsługi poczty elektronicznej i postanowił zmodyfikować mobilnego Outlooka, tak aby ten zachowywał się podobnie do np. Inboxa. Czy się udało? Możecie to sprawdzić sami, gdyż Microsoft Outlook Preview trał właśnie do sklepów Google Play oraz Apple AppStore.

Co ciekawe, chcąc cieszyć się nową aplikacją nie potrzebujemy konta pocztowego Microsoftu. Outlook pozwala podpiąć skrzynki Exchange, Outlook, Gmail, Yahoo, iClound oraz wiele innych opartych na POP3 czy IMAP. Może jestem złośliwy, ale czy to nie kopia rozwiązania Inboxa? Nawet jeśli, nie uważam tego za coś niewłaściwego. Przeciwnie – jak najbardziej popieram wzorowanie się na dobrych rozwiązaniach  

http://www.youtube.com/watch?v=9cBfywn_CnU

Interfejs aplikacji został dobrze przemyślany, przez co nawigowanie pomiędzy poszczególnymi listami czy też opcjami jest niezwykle intuicyjne. Z aplikacji zwyczajnie chce się korzystać, czego nie mogłem powiedzieć o wcześniejszym produkcie amerykańskiej korporacji. Poprzednik czerpał inspiracje z Modern UI, czyli interfejsu kafelkowego, który nijak pasował do Material Design z najnowszego Androida.

To nie koniec pochwał w stronę Microsoftu, gdyż projektanci opisywanej aplikacji postanowili wyposażyć ją w jeszcze jeden jakże przydatny element. Mowa o kalendarzu, który okazuje się idealnym uzupełnieniem nowego sposobu podejścia do poczty.

Na tym mój zachwyt się kończy. Jak to zwykle ma miejsce w rozwojowych wersjach aplikacji znajdują się błędy, niedopracowane elementy lub braki. Nie inaczej jest w nowym Outlooku. Programiści odpowiedzialni za dostosowanie Acompli do nowych wytycznych zapomnieli o usunięciu nazwy aplikacji z kilku elementów takich jak podpis czy polecenia znajomym.

Cóż – choroby wieku dziecięcego to standard, choć w przypadku nowego Outlooka jest ona nieuciążliwa, dlatego też zachęcam do przetestowania aplikacji na własnym urządzeniu.

Źródło: blogs.office.com