Od IBM 350 do SSD, czyli krótka historia dysków
Kto w dzisiejszych czasach wie, co w rzeczywistości przedstawia ikona zapisu? To taki niewielki kwadracik, widoczny praktycznie w każdym programie biurowym i używany niemal codziennie. Ikona przedstawia oczywiście dyskietkę 3,5 calową, która kiedyś była synonimem pojemności.
Rzeczona dyskietka, a konkretniej jej najbardziej popularna wersja, mogła pomieścić oszałamiające 1,44 MB danych. Dziś wydaje się to śmieszne i wręcz nieprawdopodobne, ale jeszcze kilkanaście lat temu, na takich dyskietkach przenosiło się całe systemy operacyjne. Ten, kto używał Windows 95, ten wie, jak przydatna była wtedy dyskietka startowa.
Zanim technologia pozwoliła na tak pojemne dyski, jakie dziś mamy chociażby w smartfonach, naukowcy nieźle się natrudzili. Pierwsze dyski twarde pojawiły się w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku i ważyły tyle co ciężarówka. Do zapisy danych wykorzystano wtedy talerze magnetyczne o średnicy 24 cali, które wirowały z prędkością 1200 obrotów na minutę. Dziś może wydawać się to oczywiste rozwiązanie, ale wtedy IBM zrewolucjonizował świat. Kolejne lata i kolejne próby pozwoliły na znaczne zwiększenie pojemności, choć sprzętom daleko było jeszcze do „normalnych” rozmiarów.
Pierwszym, poważnym krokiem, który zbliżył inżynierów do miniaturyzacji komputerów, był napęd ST-506. Stworzony przez firmę Shugart miał pojemność 5 MB, format 5,25 cala oraz wagę 3,2 kg. Był rok 1980, a rynek komputerów osobistych dopiero raczkował. ST-506 stanowił duży krok naprzód, a firma Shugart znalazła się na ustach wszystkich. Dziś kojarzy ją chyba każdy, kto „siedzi” w komputerach. Jedyna różnica polega na tym, że zmieniła nazwę na Seagate.
W 1983 roku pojawił się dysk, który wyznaczył nowe standardy. Mowa o Rodime RO352 i jego 3,5 calowym napędzie o pojemności 10 MB. Od tamtej pory, niemal wszystkie dyski produkowano już w ten sam sposób. Kolejne rewolucje nie były już tak spektakularne, ale z każdym rokiem zmieniały się dwie wartości. Zwiększano pojemność oraz zmniejszano fizyczny rozmiar dysków. Roku 1988 przyniósł HDD PrairieTek 220 oferującym 20 MB miejsca, a stworzonym w rozmiarze 2,5 cala. Dziś ten format stosowany jest w laptopach, choć metoda produkcji i sposób podłączenia jest już zupełnie inny.
Dużo się zmieniło, gdy pojawił się interfejs SATA, a z każdym rokiem ceny dysków SSD znacznie malały. W końcu przeciętny użytkownik mógł pozwolić sobie na napęd o dużej pojemności za niewielkie pieniądze. Dziś rozmiar 1 TB wydaje się czymś normalnym, ale jeszcze kilka lat temu, wydawał się niedościgniony.
Źródło: Plextor
Fot: jw.
Fot: jw.