OnePlus 6 – notch dalej w modzie
Do oficjalnego zaprezentowania nowego zabójcy flagowców jeszcze dwa tygodnie, ale już dziś można zobaczyć, jak sprzęt prawdopodobnie będzie się prezentował. OnePlus 6 oczywiście ma notch, a co za tym idzie, od razu niestety kojarzy się z iPhone X.
I choć notch nie jest pomysłem firmy Tima Cooka, to nie da się zaprzeczyć, że to właśnie niej zawdzięcza swoją popularność. Od czasu pojawienia się na rynku iPhone X, coraz więcej smartfonów korzysta z tego rozwiązania. Wycięcie w górnej części ekranu może się podobać lub nie, ale wygląda na to, że użytkownicy muszą się do niego przyzwyczaić. Oto bowiem kolejny producent w swoim modelu wprowadza notch.
OnePlus przez wielu uważany jest za firmę, która przegapiła swój moment na naprawdę ogromny sukces. Pierwsze model zyskały ogromną popularność, ale model dystrybucji (wtedy były to zaproszenia) skutecznie co poniektórych zniechęcić do producenta. I choć teraz nie ma już problemów z zakupem, jak to mawia klasyk, niesmak pozostał. Jednak OnePlus 6 może to zmienić, bo telefon zapowiada się na bardzo interesujący, a co więcej, naprawdę mocny.
OnePlus 6 i co więcej
Oprócz tego, że na wyświetlaczu uświadczymy notch, dalej niestety nie znamy jego finalnych wymiarów. Te zostaną ujawnione na oficjalnej premierze 16 maja w Londynie, ale już dziś możemy założyć, że będzie to około 6’’ pokryte Corning Gorilla Glass 5. Będziemy więc mieli do czynienia z całkiem pokaźnym sprzętem, który miejmy nadzieję zostanie wyprofilowany tak, żeby korzystanie z niego nie nastręczało wielkich problemów. Nawet wtedy, kiedy będziemy używali jednej dłoni.
Pewne jest to, że na pokładzie OnePlus 6 zagości mocarny Qualcomm Snapdragon 845, a jeżeli chodzi o pamięć RAM będzie to 8GB lub 6GB. Miejsca na dane też raczej nie powinno zabraknąć. Zapewne będzie kilka wersji, ale mniej niż 64GB wydaje się nierealne. Szczególnie, że do środka nie włożymy już karty microSD. Na szklanych pleckach pojawi się podwójny obiektyw ułożony pionowo (16 i 20 Mpx), a tuż pod nim znajdzie się czytnik linii papilarnych. Czy szklana obudowa oznacza, że OnePlus 6 wyposażony zostanie w bezprzewodowe ładowanie? Raczej nie. Producent mocno promuje swój sposób, czyli Dash Charge i to raczej wątpliwe, żeby z niego zrezygnował. Jeżeli zaś chodzi o wersję Androida, to pojawi się Oreo 8.1.
OnePlus 6 cena
To, że smartfony od OnePlus są tańsze niż te od konkurencji, nie jest żadną nowością. Ile więc może kosztować kolejna odsłona telefonu od chińczyków? Prawdopodobnie będzie to około 600 dolarów, czyli na naszym rynku z całą pewnością cena przekroczy 2 tysiące. Jak na urządzenie ze Snapdragonem 845 na pokładzie, trzeba przyznać, że brzmi to bardzo obiecująco. Oczywiście zanim poznamy prawdziwą wartość przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać i mieć tylko nadzieję na to, że OnePlus w końcu zamiesza na rynku. Dokładnie tak, jak obiecywał od samego początku.
W związku ze zbliżającą się premierą, warto zaopatrzyć się nowe akcesoria do smartfonów, które znajdziecie w naszym sklepie.
Źródło: PhoneArena