Opóźnione aktualizacje smartfonów Nokia to nie problem. Grunt, że firma w ogóle je wydaje
W sieci pojawiły się oskarżenia wymierzone w stronę HMD Global, czyli obecnego właściciela marki Nokia. Według uzyskanych informacji producent celowo opóźnia aktualizacje smartfonów Nokia 5, 6 i 8, chcąc ugrać tym wyższą sprzedaż modelu 8.1.
Nokia, od swojego powrotu na rynek działa wręcz wzorowo. Wejście w świat Androida i skupienie swojej uwagi na wielu urządzeniach wchodzących w skład programu Android One były świetnymi decyzjami. Decyzjami, które w znacznym stopniu wpłynęły na wzrost sprzedaży urządzeń. Wyniki nie pozostawiają złudzeń — ciekawa stylistyka, sensowna wydajność oraz bardzo mocne wsparcie w kwestii aktualizacji, były strzałem w dziesiątkę. Nie myślcie jednak, że wszystko jest tutaj idealne. Co to, to nie.
Opóźnione aktualizacje smartfonów
Android One to seria smartfonów, które otrzymują aktualizacje systemowe zaraz po flagowych Pixelach, czyli urządzeniach od Google. Zdarza się, że producent nieco opóźnia wydanie stosownego update’u, na co składają się przeróżne powody. Niektóre z nich mają jednak podłoże czysto finansowe. Tak właśnie przedstawia się kwestia wysyłki Androida 9.0 na urządzenia Nokia 5, 6 i 8.
W sieci pojawiają się pierwsze doniesienia, będące zarazem oskarżeniami wymierzonymi w stronę Nokii, która miałaby celowo opóźniać start procesu aktualizacji wspomnianych wyżej urządzeń. Choć sprzęt sygnowany marką Nokia sprzedaje się całkiem dobrze, trzeba brać pod uwagę to, że zbyt “dobre” wsparcie, może nieco przyhamować sprzedaż. Użytkownicy sprzętu, który traci wsparcie lub jest wspierany nieco wolniej od innych modeli, często decydują się na wymianę urządzenia na nowsze. Z kolei mocne wsparcie skutecznie odwodzi ich od takowej decyzji. Reasumując — zbyt szybkie aktualizacje Noki z serii 5, 6 i osiem mogłyby zagrozić popularności modelu 8.1. Trudno powiedzieć, na ile doniesienia te są prawdziwe.
Nokia i reszta producentów
Zanim zaczniecie negować podejście (rzekome) Nokii, zastanówcie się, czy naprawdę jest ku temu solidny powód. Firma, tak czy inaczej, wyda stosowne aktualizacje może z jedno- lub dwumiesięcznym poślizgiem. W przypadku pozostałych producentów sprzętu z Androidem można o takowym wsparciu co najwyżej pomarzyć. Warto wziąć pod uwagę także to, że według źródeł przecieków, wspomniany update był gotowy już miesiąc temu. To dowodzi sprawności Nokii na polu aktualizacji.
Źródło: Gizmochina, Phone Arena
