You are here
Ornithopter H2Bird – latający robot wielkości ważki artykuły 

Ornithopter H2Bird – latający robot wielkości ważki

Następuje bardzo szybki rozwój wszelkiego rodzaju zdalnych robotów latających. Jedyne ograniczenie, które stoi przed twórcami to problem ze zbyt mało pojemnymi źródłami energii, aby unieść na długo maszyny latające. Niektórzy próbują obejść ten problem miniaturyzacją i asystą innych mechanicznych pomocników.

W 1845 roku Leonardo Da Vinci zaczął badać anatomię i technikę lotu ptaków do kątem umożliwienia wzbicia się w przestworza człowiekowi w podobny sposób, to znaczy za pomocą ruchów skrzydeł naśladujących ptaki. Po wnikliwych badaniach doszedł do wniosku, że człowiek nie ma możliwości samodzielnego lotu swobodnego ze względu  na zbyt duży ciężar ciała i brak odpowiedniej siły do uzyskania nośności pozwalającej na oderwanie się od ziemi. W trakcie badań doszedł do wniosku, że będzie do tego celu potrzebna człowiekowi maszyna, która przełoży jego siłę w odpowiedni sposób tak, aby napędzić skrzydła o wystarczającej powierzchni do utrzymania człowieka w powietrzu.

Tak właśnie powstały słynne maszyny latające Leonarda, których szkice możemy zobaczyć nawet dziś, czyli ornithoptery. Pod nazwą ornithopter kryje się definicja maszyny latającej, która do lotu wykorzystuje nie siłę ciągu turbin bądź śmigieł, lecz imitację ruchu ptasich skrzydeł. Należy wspomnieć o tym, że wynalazki Leonarda nigdy nie zostały poddane testom praktycznym (oprócz wstępnych projektów spadochronu), jednak sam artysta i naukowiec zajmuje znaczące miejsce w historii ludzkich marzeń o podboju przestworzy.

http://www.youtube.com/watch?v=kumEJtsHuQo

Dziś, dzięki naukowcom z Wydziału Nauk Komputerowych Uniwersytetu w Berkeley, możemy podziwiać ornithopter H2Bird wielkości ważki. Ten malutki robot, który wykorzystuje naśladowany ruch ptasich skrzydeł do latania, jest w stanie utrzymać się w powietrzu około 90 sekund, jednak nie może się sam oderwać od ziemi. Do tego potrzebuje drugiego miniaturowego robota, VelociRoach, miniaturowego robota-karalucha, który musi się rozpędzić na ziemi, aby umożliwić start H2Bird.

To fascynujący przykład zastosowania zarówno ptasiej anatomii jak i konceptu symbiozy do osiągnięcia lotu tak małego drona jakim jest H2Bird. VelociRoach biegnie za pomocą sześciu serwomotorów i musi osiągnąć prędkość 4.25 stopy na sekundę, aby dron mógł wystartować z jego pleców przy optymalnym kącie nachylenia między 35 a 40 stopni względem powierzchni. Aby się tego dowiedzieć naukowcy z Berkeley przeprowadzali wnikliwe testy w tunelu powietrznym. Badania i projekty dronów współpracujących, tak aby osiągnąć lot w miejscach gdzie nie zawsze jest możliwy normalny start, mają na celu stworzenie symbiotycznie współpracujących maszyn, które znajdą zastosowanie na przykład na polu walki.  

 

Źródło: UCBerkeley

 

___________________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz

zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.

 

Related posts

Leave a Comment