[Relacja] Indie&Retro Day
21 lipca w Pałacu Kultury i Nauki odbył się festiwal gier Indie i Retro w ramach trwającego wydarzenia Pixeloza. W centrum Warszawy zebrali się najrozmaitsi twórcy gier i wydawcy, aby dostarczyć wrażeń fanom starszych i alternatywnych rodzajów gier.
Wydarzenie zostało zorganizowane wspólnie przez Muzeum Techniki i Przemysłu, a także portal Indie Games Polska. Na miejscu zastaliśmy mnóstwo stanowisk z rozłożonymi konsolami oraz komputerami, zarówno nowszymi, jak i tymi, dookoła których było zorganizowane to wydarzenie, czyli sprzętem retro. To niesamowita okazja zobaczyć w 2015 roku jak dzieci mają okazję usiąść i pograć w gry, w które sami graliśmy jak byliśmy w ich wieku. Wśród ekspozycji mogliśmy zobaczyć (włączone i gotowe do gry) takie konsole jak NES, Commodore 64, ZX Spectrum czy nawet już odrobinę nowsze sprzęty takie jak SNES. Widać było wyraźne zainteresowanie konsolami zwłaszcza ze strony młodszych zwiedzających, ale nie tylko, bo swoją obecność zaznaczyła również starsza grupa wiekowa graczy, którzy zapewne wspominali jak zaczynali swoją przygodę od tak starych już sprzętów. Oczywiście konsole i komputery retro to nie jedyna atrakcja jaką miał do zaoferowania Indie&Retro Day, ponieważ dużą część wystawy poświęcono tytułom Indie. Tu mogliśmy spotkać polskich twórców gier niezależnych opowiadających i prezentujących swoje tytuły: przede wszystkim Acid Wizards Studios ze swoim survival-horrorem Darkwoods, a także autorów King’s Arthur Gold Transhuman Design, czy twórców gry Mousecraft czyli Crunching Koalas. To wspaniałe doświadczenie zobaczyć w jednym miejscu przedstawicieli sceny Indie w Polsce, którzy wychodzą do swoich odbiorców i w trakcie rozmów pokazują, że są dokładnie takimi samymi graczami jak my, a możliwość dowolnego tworzenia i wydawania gier w dzisiejszych czasach to prawdziwa okazja do wzięcia przyszłości w swoje ręce.
Cały dzień trwały wykłady o korzeniach polskiego rynku gier i o ogromnym spadku gamedev’u najstarszych polskich gier, który obecnie powraca w twórczości polskich autorów gier Indie. Byliśmy obecni na wykładzie o początkach rodzimej branży i pierwszych studiach, periodykach o grach, a także specyfice wydawania i dystrybucji w kraju, w którym mało kto wiedział co to gra. Wykład był organizowany przez założycieli Muzeum Gier Wideo i opowiadał o najbardziej surowych początkach tworzenia gier w Polsce, jeszcze na 8 bitowe komputery takie jak ZX Spectrum czy Atari XL/XE. Wykładający mówili o jednym z pierwszych studiów tworzących gry na terenie Polski – LK Avalon, autorach takich przebojów jak Robbo, Misja czy w końcu A.D. 2044. Dzisiejszym graczom pewnie nic nie mówią te tytuły, jednak w tamtych czasach fakt, że Polacy byli w stanie wyprodukować i wydać własną grę imponował. Pierwsze dwa tytuły to typowo 8-bitowe proste produkcje, jednak A.D. 2044 był pierwszą polską grą w której występowała animacja 3D (co prawda prerenderowana) i w pełni nagrane efekty dźwiękowe. Autorzy wykładu poruszyli także temat Electromana, pierwszej polskiej gry powstałej we współpracy z Epic Games, a także takich tytułów jak FireFight czy Schizm. Prezentacja poruszyła również początki polskiej prasy komputerowej/konsolowej i takich pism jak Bajtek czy Świat Atari, magazynów, które gdyby nie nieludzki upór i katorżnicza pracy zazwyczaj kilku wówczas osób nigdy by się nie ukazały. Historia polskiej branży w którą układały się slajdy pokazała mi jedną, niesamowicie ważną charakterystyczną cechę rodzimego rynku – pomimo braku dostępu do środków takich jak mieli zachodni twórcy, pomimo niepowodzeń i zaściankowości gier w Polsce pasja twórców oraz osób związanych z grami, takich jak wydawcy czy dziennikarze pozwoliła się rozwinąć i przekształcić polskiemu gamedev’ovi w jeden z najlepszych na świecie.
___________________
Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz do zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.