Render składanego Xiaomi pokazuje, jak świetny to produkt

Kolejny producent i kolejny smartfon, który ma się składać. Jednak tym razem odrobinę inaczej, niż w przypadku Galaxy Fold (o ile ta nazwa w przypadku Samsunga się utrzyma). Tak prezentuje się render składanego Xiaomi i wygląda on fenomenalnie. Wprawdzie to jeszcze nic pewnego, że smartfon Xiaomi pojawi się w tej dokładnie formie, ale za to mamy oświadczenie samej firmy na ten temat. I zdradza ono trochę szczegółów.

Pewne było to, że Xiaomi nie odpuści tematu składanych smartfonów. Firma stała się zbyt potężnym graczem na rynku, żeby móc sobie w ogóle na to pozwolić. W końcu stają się coraz popularniejsi, a wydaje się, że ten konkretny projekt może w końcu pomóc im zerwać z łatką „kopii Apple”. Łatką, która ma niestety trochę racji. Widać jednak, że Xiaomi stara się rozwijać i wprowadzać do swojego portfolio produkty, które wyróżniają się czymś na rynku.

Render składanego Xiaomi

Przykładem takiego smartfona, który wyróżniał się z portfolio producenta z pewnością był Xiaomi Mi Mix 3. Tego rozsuwany frontowy panel może nie był zupełną nowością, bo tego typu rozwiązania na rynku już się pojawiały (i to nawet przed laty), ale był miłą odmianą od kolejnych, takich samych smartfonów. To bardzo dobry ruch ze strony Xiaomi, że nie stoi w miejscu, a stara się iść ze swoimi pomysłami dalej. Pewne więc było to, że w przypadku elastycznych wyświetlaczy, zrobią coś wyjątkowego. I zrobili. A przynajmniej planują zrobić, bo produktu na żywo jeszcze nie zobaczymy.

Jakiś czas temu do sieci trafiło nagranie, na którym mogliśmy zobaczyć nowy smartfon od Xiaomi w akcji. Prezentował go jeden z założycieli firmy i choć niewiele na wideo było widać, to i tak całość robiła ogromne wrażenie. Teraz redakcja LetsGoDigital przygotowała render składanego Xiaomi, który ma oddawać zamysł producenta. Oczywiście nie jest to coś, co finalnie będzie wyglądało w dokładnie ten sposób, ale w porównaniu z opublikowanym wcześniej filmem, oddaje najważniejsze cechy produktu. A tych trochę jest, bo render składanego Xiaomi jest dość szczegółowy.

Co zaoferuje składany smartfon Xiaomi?

Najważniejszą, a co za tym idzie, wyróżniającą produkt cechą, jest to, jak smartfon będzie się składał. W odróżnieniu od Galaxy Fold od Samsunga, nie będzie to proste złożenie „na pół”, ale podział na trzy. To podwójne złożenie może wydawać się dziwne, czy nawet bezsensowne, ale daje Xiaomi bardzo duże pole do popisu. Dlaczego? Z prostego powodu. Użytkownik będzie miał możliwość korzystanie ze składanego smartfona nie więcej sposobów, niż w przypadku wspomnianego Galaxy Fold.

Z urządzenia będzie można bowiem korzystać na trzy sposoby. W formie tabletu, czyli po całkowitym rozłożeniu wszystkich elementów. Jako mniejszego tabletu, czyli tylko po złożeniu jednego elementu. To może wyglądać tak, że jedna z części urządzenia będzie służyła po prostu za podstawkę. I ostatnim z możliwych sposobów będzie po prostu złożony wyświetlacz, który sprawi, że użytkownik będzie trzymał w dłoniach zwykłego smartfona. Niestety, ale nie znamy rozmiarów żadnego z wyświetlaczy, ale podejrzewamy, że po złożeniu model od Xiaomi nie będzie miał większej przekątnej niż 5 cali.

Oświadczenie od Xiaomi

Redakcja, która przygotowała rendery, dostała także od Xiaomi specjalnie pismo, które wyjaśnia niektóre elementy sprzętu. Czytamy w nim, że sam wyświetlacz tworzony jest przez Xiaomi, ale we współpracy z zewnętrzną firmą. Tutaj nie pada niestety jej nazwa, a szkoda, bo było by to istotną informacją. Jednak wszystko inne, czyli mechanizmy składania oraz dostosowywanie samego softu do możliwości składania ekranu, zostanie przygotowane przez Xiaomi. Nie mogło zabraknąć oczywiście informacji o tym, że to pierwszy tego typu sprzęt na świecie. I jeżeli nikt Xiaomi nie wyprzedzi, to tak faktycznie będzie.

Publikowany wcześniej materiał pokazujący smartfon, daje nadzieję na to, że urządzenie będzie działało sprawnie. Nie widać było na wideo nic, co kazałoby nam myśleć inaczej. Render składanego Xiaomi pokazuje jeszcze, że na górze urządzenia znajdzie się przycisk wyłączający, a na dole złącze do ładowania. Nie widać natomiast gniazda na miniJack, ani obiektywów aparatów. Ciekawi nas, jak z tymi kwestiami poradzi sobie producent. O ile można zrezygnować z miniJack, to nie wyobrażamy sobie tego, żeby firma pozbyła się aparatu do selfie. Pytanie tylko, gdzie go umieszczą.

W sieci pojawiły się także pierwsze propozycje na nazwę urządzenia. Być może już niedługo zobaczymy Xiaomi Dual Flex lub Xiaomi MIX Flex. Zobaczymy, czy firma wybierze którąś z powyższych czy też zdecyduje się na coś zupełnie nowego. Niezależnie od nazwy, bardzo czekamy na sam produkt. To może być coś wielkiego.