You are here
Samsung Galaxy Book S – laptop z Qualcommem ma w ogóle sens? artykuły News 

Samsung Galaxy Book S – laptop z Qualcommem ma w ogóle sens?

Galaxy Note 10 oraz Galaxy Note 10+ to nie jedyne nowości, które podczas wczorajszej prezentacji zapowiedział Samsung. Wprawdzie Samsung Galaxy Book S nie został jeszcze umieszczony w przedsprzedaży, bo to nastąpić ma dopiero jesienią, ale już dziś wiemy o sprzęcie bardzo dużo. Czy warto się nim zainteresować w momencie jego premiery?

Samsung Galaxy Book S
Fot. Samsung / YouTube

Cóż, laptopy od Samsunga nie są u nas już specjalnie popularne, a co więcej, nie znajdziemy ich w oficjalnej dystrybucji, więc szanse na to, żeby nowe urządzenie od producenta pojawiło się w naszym są raczej niewielkie. Oczywiście możemy zostać pozytywnie zaskoczeni, co jednak nie oznacza, że faktycznie warto będzie wydać na sprzęt kilka tysięcy złotych, bo jego cena zdaje się być lekko przesadzona. Szczególnie, że mamy pewne wątpliwości odnośnie tego, co Samsung włożył do środka laptopa.

Samsung Galaxy Book S

Jak sama nazwa wskazuje, Samsung Galaxy Book S ma być kolejną częścią rodziny Galaxy, która jest przecież oczkiem w głowie producenta. Sama stylistyka laptopa nawiązuje do nowych smartfonów, a i ze sceny poinformowano o tym, że choć urządzeni jest oczywiście laptopem, to powinno się je traktować jako przedłużenie smartfona. To kolejna z dróg, którą obrał dla siebie Samsung, bo przecież jego DeX jest coraz mocniej rozwijany. Posiadając najnowszego flagowca od producenta, można traktować go niejako jak mały komputer, co z pewnością część użytkowników będzie robiła. Pytanie więc, czy będą oni potrzebowali jeszcze laptopa?

Największymi plusami nowego Samsung Galaxy Book S mają być długie godziny, które pozwolą mu na pracę na jednym ładowaniu. Producent zapewnia, że ma to być nawet do 23 godzin, co zdaje się wręcz niewyobrażanie dobrym wynikiem, choć na otwieranie szampana jeszcze zdecydowanie zbyt wcześnie. To, czy faktycznie laptop będzie w stanie tyle wytrzymać, przyjdzie nam poczekać na pierwsze testy urządzenia. Drugą rzeczą, która może się spodobać użytkownikom, jest łączność oparta na technologii LTE, czyli faktycznie Samsung stawia tutaj na rozwiązania znane z urządzeń mobilnych, co widać nie tylko w designie sprzętu, ale także i w jego specyfikacji. I tutaj mamy największe obawy.

https://youtu.be/JiGkOVG73kc

Specyfikacja Samsung Galaxy Book S

Zanim przejdziemy dalej, warto wspomnieć, że systemem operacyjnym na Samsung Galaxy Book S został Windows 10. Samsung wszedł w większą współpracę z Microsoft, czego efektem jest właśnie między innymi system operacyjny na laptopie. Najbardziej niepokojącym aspektem będzie tutaj procesor oraz to, jak przyjdzie mu współpracować z systemem Microsoft. Owszem, są już na rynku tego typu urządzenia, ale nie zawsze działają tak, jak można by sobie tego życzyć. Podzespół od Qualcomma będzie opracowany w technologii 7 nm (Snapdragon 8cx) i będzie miał osiem rdzeni. Pamięć RAM to 8 GB (LPDDR4X), a na dane przeznaczono 256 lub 512 GB z możliwością rozszerzenia o dodatkowy 1 TB z wykorzystaniem karty microSD.

Przekątna wyświetlacza (TFT) to 13.3 cala, a obraz wyświetlany będzie w jakości FHD oraz porcjach 16:9. Sam ekran będzie oczywiście dotykowy, co z pewnością ułatwi pracę na samym laptopie. Do tego dochodzi jeszcze dźwięk z Dolby Atmos oraz czytnik linii papilarnych, a także współpraca z systemem Microsoftu Hello. Samsung Galaxy Book S pojawić ma się we wrześniu tego roku, a jego cena bazowa ma wynosić 999 dolarów. W bezpośrednim przeliczeniu wychodzi więc około 3850 złotych, więc jeżeli pojawi się w Polsce (wątpliwe), to trzeba będzie za niego zapłacić na pewno powyżej czterech tysięcy. Zdaje się, że to odrobinę za dużo.

Nowe laptopy do pracy oraz gier, znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.

Źródło: Samsung / The Verge / Opracowanie własne

Related posts

Leave a Comment