Socl w agonii. Microsoft niebawem uśmierci swój serwis społecznościowy
Mało kto wie o istnieniu Socl, społecznościówki giganta z Redmond. Nic dziwnego, popularność serwisu woła o pomstę do nieba, z czego zdał sobie sprawę sam Microsoft. Finał nie będzie dla nikogo zaskoczeniem.
Korzystaliście lub korzystacie z Google Plus, czyli serwisu społecznościowego od wyszukiwarkowego giganta? Nawet jeśli odpowiecie przecząco, pewne jest to, że spotkaliście się z określeniem portalu mianem miasta duchów. Pomyślcie teraz, jak wypada przy nim serwis Microsoftu Socl, o którym nie słyszał prawie nikt.
Socl, czyli porażka na całej linii
Serwis wystartował cztery lata temu i od samego początku szanse na sukces były nikłe. Na rywalizację z obecnymi na rynku gigantami było już za późno. W zasadzie traktowanie Socl jako rozwiązania niszowego służącego do komunikacji konkretnych grup również mijało się z celem, gdyż istniało i dalej istnieje mnóstwo innych lepszych narzędzi służących do tego celu.
Niezależnie od szans na sukces, których, nie oszukujmy się nie było nigdy, serwis powstał i zaczęto z niego korzystać. Podobno, gdyż nie znam nikogo, dosłownie nikogo mającego tam aktywne konto. Funkcje społecznościówki były w zasadzie dublowaniem i pomieszaniem obecnych na rynku rozwiązań. Brak innowacyjności w połączeniu z i tak mało rozrywkowym charakterem nie mogło skończyć się dobrze.
Wyznaczono datę
Kiedy wejdziemy na główną stronę serwisu przywita nas przygnębiający komunikat. Socl zostanie dezaktywowane już 15 marca, czyli za równy tydzień. Przyznam, że wiadomość lekko mnie zszokowała. Nie mówię o samym fakcie wyłączenia serwisu, ale o pośpiechu związanym z tym procesem. Użytkownicy, niezależnie od tego ile ich rzeczywiście jest, zostali zostawieni sami sobie. Tak się zwyczajnie nie robi, o czym gigant pokroju Microsoftu powinien doskonale wiedzieć.
Do czego właściwie wykorzystywano tą jakże „rozchwytywaną” platformę? Wieść sieciowa niesie, że pojawiły się tam gify ze śmiesznymi kotami oraz obrazki związane z równie popularnymi okienkami w postaci Windows Phone, oraz Windows 10 Mobile.
Należycie do grona userów Socl? Lepiej pospieszcie się z przeniesieniem danych na platformę z mniej mroczną przyszłością.
Źródło: Microsoft, Socl, blog.fuselabs