Zmierzch gniazda słuchawkowego? Sony nie zrezygnuje ze złącza Jack 3.5 mm
Nie każdy producent ugina się pod presją panujących trendów. Idealnym przykładem może być Sony, które to zdecydowało o pozostaniu przy rozwiązaniu audio, które delikatnie mówiąc, trąci już myszką.
Dobrze, przesadziłem – Jack 3.5 mm mimo upływającego czasu nie jest rozwiązaniem przestarzałym. Właściwie dalej należy do najpopularniejszego złącza audio w urządzeniach mobilnych pokroju smartfonów. Nie mniej jednak wspomniana technologia zaczyna być wypierana przez USB-C oraz rozwiązania bezprzewodowe.
Sony pozostanie przy Jack 3.5 mm
Nie jest o naturalnie oficjalny komunikat, lecz tytułową informację możemy uznać za wysoce prawdopodobną. Dlaczego? Otóż pojawiła się na łamach cieszącego się ogromną popularnością serwisu Xperia Blog, który to powołuje się na dane z raportów ePrice, choć nie tylko na nie.
W świetle zebranych informacji możemy przypuszczać, a nawet sądzić, że firma jeszcze przez co najmniej kilka lat będzie wykorzystywać w swoich konstrukcjach złącze Jack 3.5 mm. Cóż, zasadniczo nie powinno dziwić to nikogo. Technologia, choć nie najmłodsza jest opanowana do perfekcji przez wielu producentów zarówno odtwarzaczy, jak i słuchawek. To jest zasadniczo gwarantem prawidłowego działania i przyjemności płynącej z konsumpcji treści audio.
Czy tak będzie już zawsze?
Skądże. Myślę, że z czasem Sony zacznie eksperymentować z innymi metodami transmisji dźwięki i co ciekawe – nie mam tu na myśli włącznie nowych złączy i gniazd, a rozwiązania bezprzewodowe.
Jak długo potrwa przejście na nowe standardy? To pokaże czas, ale powtórze jeszcze raz – biorąc pod uwagę tempo rozwoju audio, nie powinniśmy spodziewać się radykalnych zmian jeszcze przez co najmniej kilka lat.
Źródło: Xperia Blog