Sprzedają MacBooki, kupują Surface – twierdzi Microsoft

Zacznijmy od początku – teza Microsoftu opiera się na więcej niż zadowalającej sprzedaży Surface Pro, Surface Book oraz Surface Studio. Zasadniczo na tym argumentacja się kończy. Nie wiem jak was, ale mnie to zupełnie nie przekonuje.

Choć gigant z Redmond może mieć rację, w co wątpię, brak sensownego uzasadniczenia swoich przypuszczeń (bo nimi są) powoduje, że informacji nie możemy traktować jako wiarygodnej.

Po pierwsze – brak badań

Nie twierdzę, że Microsoft ich nie przeprowadził. Problem w tym, że nawet jeśli to zrobił, nie podzielił się wynikami, a co za tym idzie – nie musimy brać słów przedstawicieli firmy za pewnik.

Istnieje też druga możliwość, czyli zupełny brak badań i porównań. Jeśli takowy proceder ma miejsce – naprawdę dziwię się tak „bogatej” firmie. Uszczerbek wizerunkowy po wypłynięciu takiego „kwiatka” byłby dla firmy dotkliwy.

Po drugie – okres świąteczny

Świetne wyniki sprzedaży, o których wspomina sam Microsoft, dotyczą oczywiście okresu przedświątecznego, a więc takiego, w którym obserwujemy wzmożony ruch w sklepach (stacjonarnych i internetowych). Wniosek? Słupki sprzedaży mogą windować właśnie przez zakupowe szaleństwo świąteczne.

Jest lepiej, ale żeby sprzedawać MacBooki?

Myślę, że sensownie uzasadniłem swoje wątpliwości. Nie oznaczają one jednak tego, że Surface’y sprzedają się źle. To byłoby kłamstwo, gdyż wspomniane urządzenia oferują powiew świeżości oraz jakby nie patrzeć wykonanie Premium. Zasadniczo ekskluzywność oferują też MacBooki, ale wątpię w to, że zagorzały wyznawca religii pod znakiem nadgryzionego jabłka porzuci swój iSprzęt. W imię czego? Nadziei, że Surface okaże się strzałem w dziesiątkę? Odpowiedzcie sami.

Źródło: Microsoft Blog

_________________________________________

Zapraszamy do naszego e-sklepu, gdzie znajdziecie szeroki wybór sprzętu w bardzo atrakcyjnych cenach. Polecamy również profil Vip Multimedia na Facebooku.