Szok! Sony pracuje nad zwijanym smartfonem
Najwyraźniej Sony pozazdrościło Samsungowi i Huawei próby udziału w segmencie składanych urządzeń. Japoński producent opracowuje własną wizję rzeczonej technologii, o czym poinformował nas Max. J z Twittera.
Składane telefony to temat rzeka i nie ma tygodnia, w którym na łamach serwisów technologicznych nie pojawiłyby się informacje do nich się odnoszące. Tym razem na tapecie dziennikarzy znalazło się Sony, które, jeśli wierzyć przeciekom, szykuje dla nas prawdziwą petardę. Otóż zamiast składanego ekranu, Japończycy wykorzystają w swoim urządzeniu zwijany mechanizmoparty na specjalnych zawiasach. Intrygujące, ale gdzieś to już widzieliśmy.
Zwijany smartfon Sony możliwy jeszcze w tym roku
Przyznam, że do rzeczonej informacji podchodzę z rezerwą. O ile zdaję sobie sprawę z tego, że Sony potrafi działać szybko i radzi sobie ze skomplikowanymi technologiami, o tyle nie jestem przekonany, czy uda mu się sprostać wszystkim napotkanym problemom. Historia Samsunga Galaxy Fold pokazuje, że nawet świetnie przygotowany produkt może okazać się totalną klapą.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że zwijany smartfon Sony nie jest w pełni „anonimowy”, gdyż za sprawą wspomnianego wcześniej jegomościa udało nam się dowiedzieć o nim kilku interesujących kwestii. Co prawda brakuje nam grafiki poglądowej, jednak umówmy się, że zastąpi ją wideo prezentujące zbliżoną technologię składania ekranu wykonaną na przykładzie prototypu Samsunga.
Urządzenie w wersji przedprodukcyjnej otrzyma akumulator o pojemności 3220 mAh, układ Qualcomm Snapdragon 7250, wyświetlacz od LG oraz aparat z 10-krotnym zoomem. Natomiast w wersji produkcyjnej możemy spodziewać się dodatkowo procesora Snapdragon 855 oraz chipu X50 również od Qulacomma. Jak można wywnioskować po ostatniej pozycji, zwijany smartfon Sony otrzyma wsparcie dla sieci 5G i to może być jedna z jego najważniejszych cech.
Najlepsze zostawiłem na koniec. Otóż mówi się o tym, że opisywany sprzęt będzie miał swoją premierę pod koniec grudnia 2019 roku lub na samym początku 2020. Nic tyle czekać.
Źródło: Phonearena, Twitter