Sztuczna Inteligencja powodem sporu Elona Muska i Marka Zuckerberga
Sztuczna Inteligencja poróżniła dwa wybitne umysły, którym zawdzięczamy rozwój technologii i internetu. Dwa zgoła odmienne podejścia do SI spowodowały osobiste przycinki. Po której stronie stanęlibyście, gdybyście mieli wesprzeć jednego ze wspomnianych jegomościów?
Kim jest Elon Musk czy Mark Zuckerberg nie trzeba nikomu specjalnie tłumaczyć. Pierwszy jest wybitną jednostką, uważaną przez niektórych za geniusza, drugiemu zaś zawdzięczamy powstanie Facebooka i związanych z nim działalności. Tak czy inaczej, obydwaj panowie zrobili dla rynku około technologicznego wiele i wygląda, że nie poprzestaną na obecnych osiągnięciach. Co ciekawe, wyglada na to, że twórcy nie pałają do siebie sympatią, co potwierdziła ostatnia sytuacja związana z komentarzem Zuckerberga, dotyczącym obaw Elona Muska przed “niebezpiecznym” kierunkiem rozwoju SI.
Sztuczna Inteligencja — zagrożenie czy szansa?
W mojej ocenie SI jest zarówno wielką szansą, jak i wielkim zagrożeniem. W zasadzie to samo możemy powiedzieć o większości przełomowych odkryć mających miejsce w przeszłości. Sztuczna Inteligencja daje nam szansę na rozwiązanie wielu problemów dzisiejszego świata, ba — pewne jest to, że usprawniłaby ona wiele procesów, zadań i czynności, eliminując błędy ludzkie wynikające ze zmęczenia lub innych ograniczeń. To prawda, ale trzeba również brać pod uwagę to, że SI samo w sobie może stać się kiedyś niebezpieczne dla samych jego twórców. Oczywiście pod warunkiem, że technologia ta uzyska odpowiednie uprawnienia, dlatego też uważam, że kontrola, skrupulatna kontrola jest wręcz naszym obowiązkiem. Podobnie uważa Elon Musk, co nie spodobało się Zuckerbergowi.
W ostatnich tygodniach Musk gościł w tekstach na wielu serwisach internetowych i nie sposób się temu dziwić, gdyż poruszał bardzo ważną kwestię związaną z SI. Chodziło o bezpieczeństwo i zalecenia kontroli procesu tworzenia sztucznej inteligencji. Jako że twórca Facebook również stara się angażować w ten segment rynku i widzi w nim ogromny potencjał, poproszono go o komentarz w tej sprawie. Zgodził się i odpowiadał na pytania internautów podczas grillowania w ogródku…
Nietypowa forma, to prawda, ale liczy się jej przekaz. Ten był zaskakujący. Zuckerberg twierdzi, że podchodzi do sprawy optymistycznie i uważa, że sztuczna inteligencja to przyszłość, zaś obawy związane z jej rozwojem są bezzasadne. To nie koniec, gdyż Mark powiedział również, że ostrzeganie przed zagrożeniami powiązanymi z SI jest wręcz nieodpowiedzialne. To jakby nie patrzeć, godziło w stanowisko Elona Muska, który sugeruje, że rozwój sztucznej inteligencji powinien być ściśle kontrolowany i należy podchodzić do sprawy ostrożnie, gdyż konsekwencje zaniechania mogą być opłakane w skutkach. Jak twórca Space X odniósł się do wypowiedzi Marka?
https://twitter.com/elonmusk/status/889743782387761152
Cóż, nie pozostał bierny. W zasadzie odpowiedział najbardziej dotkliwie, jak mógł zachowując przy tym naprawdę grzeczny ton wypowiedzi. Przekazał rzeczony komunikat za pomocą Twittera, na którym to napisał, iż rozmawiał na temat SI z Markiem i uważa jego stopień rozumowania tematu za ograniczony. To musiało zaboleć Zuckerberga, ale tego typu przycinki w świecie około technologicznym są na porządku dziennym.
Jak skończy się spór Marka Zuckerberga i Elona Muska, nie wie nikt. Możliwe, że temat zostanie ubity już teraz i nikt nie będzie się nam nim specjalnie rozwodzić, ale nie można wykluczać tego, że któraś ze stron tworzy już pozew.
Źródło: Twitter