Tańszy Galaxy Note w Europie to wielka szansa dla Samsunga
W sieci pojawiły się informacje o tym, że Samsung szykuje tańszą wersję smartfona, która miałby trafić do europejskich klientów. Ogromny ekran, obsługa rysika S-Pen oraz ekskluzywne funkcje jemu dedykowane? To może się sprawdzić, ale równie istotnym czynnikiem będzie rynkowa cena urządzenia.
To nie pierwsze tego typu doniesienia, dlatego też temat tańszej odsłony Note’a możemy traktować coraz poważniej. Najważniejsze, przynajmniej dla mnie, jest to, że sprzęt, jeśli faktycznie powstaje, trafi również do Polski. Wskazuje na to kodowa nazwa sprzętu. Literka F w oznaczeniu SM-N770Fzwiastuje przyszłą obecność smartfona na Starym Kontynencie.
SM-N770F, czyli tani Galaxy Note w drodze do Europy
O oszczędniejszej wersji Note’a nie wiemy w zasadzie nic, poza tym, że urządzenie faktycznie powstaje i może zostać skierowane na nasz rynek. To oznacza, że mamy całkiem spore pole do dyskusji, spekulacji i przewidywań działań producenta. Ten, jeśli podjedzie do tematu w odpowiedni sposób i nie przesadzi z wyceną, może zanotować ogromny sukces. Mam tu na myśli nie tylko sukces sprzedażowy, ale również wizerunkowy. Aby takowy scenariusz mógł się spełnić, potrzeba zaledwie kilku czynników.
Seria Galaxy Note od samego początku uważana jest za jedną z najważniejszych w historii rynku mobilnego. Dzięki urządzeniom z rzeczonej linii granica pomiędzy tabletem a smartfonem zaczęła się zacierać. Duży, jak na czas premiery pierwszego i drugiego Note’a ekran to nie wszystko, czym zasłynął inteligentny telefon Samsunga. Siłą rozwiązania był rysik oraz oprogramowanie pozwalające na jego wygodne i funkcjonalne wykorzystanie. Seria na dobre zakorzeniła się w świadomości użytkowników i doszło do tego, że nawet przeogromna wtopa z Galaxy Note 7 wycofanym ze sklepówjej nie zaszkodziła.
Jak wynika z powyższego — seria Note ma ugruntowaną pozycję i to jest nic innego jak spełnienie jednego z warunków przyszłego sukcesu tańszej wersji tegoż smartfona. Kolejne to obecność rozwiązań obsługujących rysik S-Pen oraz cena. O ile nie martwię się za specjalnie o kwestię stylusa, o tyle koszt zakupu potencjalnego urządzenia jest jedną wielką niewiadomą. Jeśli południowokoreański producent wykaże się rozsądną wyceną, sprzęt może zejść na pniu. Cena na poziomie 2500-3000 złotych wydaje się idealnym wyjściem.
Kupilibyście tańszą wersję Samsunga Galaxy Note?
Źródło: Sammobile