The Last Of Us 2 powstaje, bo twórcy chcieli coś przekazać
Nie da się ukryć, że nowy zwiastun The Last Of Us 2, wywołał niemałe poruszenie wśród graczy na całym świecie. Szeroko dyskutowano zachowanie Ellie oraz to, jak wpłynie ono na całą rozgrywkę. Dziś wiadomo już trochę więcej, a to za sprawą Neila Druckmanna, czyli reżysera i scenarzysty serii. Co takiego powiedział i czy fabuła The Last Of Us 2 ma naprawdę tak duże znaczenie?
Naughty Dog zmieniło to, jak postrzegana jest dziś elektroniczna rozrywka. W tym stwierdzeniu jest może trochę przesady, ale jeżeli przyjrzymy się produkcjom studia, zobaczymy jak wiele zdziałali oni dla branży. Gdyby nie Uncharted 2, wiele osób nie kupiłoby PlayStation 3. Studio przeniosło poziom narracji na wyższy poziom, tworząc z gry niemal filmową przygodę. Ta zresztą była nawet w ten sposób reklamowana. The Last Of Us było już zupełnie czymś innym, gdzie najważniejszą rolę odgrywała nie rozgrywka, ale warstwa fabularna. Historia tam przedstawiona wydawała się zamknięta, choć zakończenie pozostawiało jeszcze twórcom furtkę do kolejnych odsłon. I wtedy Naughty Dog stanęło przed dylematem. Co takiego chcą przekazać?
Fabuła The Last Of Us 2
Fabuła nowej produkcji owiana jest jeszcze tajemnicą, choć oczywiście niektóre informacje zostały już powiedziane. Wiemy, że główną postacią, którą gracze będą sterować, będzie tym razem Ellie, a nie Joel. Ten też ma się ponoć pojawić, ale nie wiadomo jeszcze w jakim kontekście i czy w ogóle będzie on grywalną postacią. Wydawać by się mogło, że po sukcesie pierwszej części, twórcy pójdą od razu za ciosem, ale tak się nie stało. I był ku temu bardzo ważny powód. The Last Of Us 2, podobnie jak pierwsza część, ma być „o czymś”. Trudno to jednoznacznie zdefiniować, ale jeżeli przyjrzymy się z bliska pierwszej odsłonie, widzimy, że jest to opowieść o stracie, odbudowywaniu zaufania oraz przede wszystkim o przyjaźni.
Logiczne więc było to, że fabuła The Last Of Us 2, także powinna podnosić ważne kwestie, a jednocześnie nie powielać tego, co gracze już widzieli. Neil Druckmann podczas ostatnich targów E3 rozmawiał z dziennikarzami Game Informer i powiedział im, że długo zastanawiano się, czy sequel produkcji w ogóle powstanie. Co więcej, zastanawiano się nawet nad tym, czy jest sens wypuszczać dodatek Left Behind. Obawiano się, że zatrze on to, co najważniejsze było w pierwszej części. Na szczęście w Left Behind inaczej rozłożono akcenty i poprowadzono akcje, a sama rozgrywka także odrobinę się różniła od głównej produkcji. DLC okazało się sukcesem, a to dodało skrzydeł zespołowi odpowiedzialnemu za tytuł.
Ellie w centrum zainteresowania
O tym, że Ellie może być lesbijką, dowiedzieliśmy się już we wspomnianym dodatku. Twórcy chcieli opisać jej osobowość tak szczerze, jak to tylko możliwe i dlatego to właśnie na tej postaci skupić ma się The Last Of Us 2. Mają zostać poruszone wszelkie aspekty osobowości Ellie, ale na które zostanie położony największy nacisk, tego jeszcze nie wiadomo. Wiadomo za to, że fabularnie jej seksualność może mieć znaczenie. Ellie żyje w pewnej komunie, ale nie oznacza to, że w przedstawionym świecie jest tylko jedno takie zbiorowisko. Czy to oznacza, że zostanie ona wykluczona lub przeciwnicy, których widzieliśmy na zwiastunie, będą chcieli ją ukarać? Być może już to się stało, a jej ukochana nie żyje. Wszak w zwiastunie widzieliśmy dwa różne plany czasowe i możemy podejrzewać, że Diana została zamordowana.
Pewne jest to, że choć fabuła The Last Of Us 2 będzie odgrywała pierwsze skrzypce, to Naughty Dog nie zapomniało o całej reszcie. W wywiadzie mogliśmy jeszcze przeczytać, że znacznie poprawiono A.I. wrogów, którzy będą się ze sobą komunikować, by wskazywać miejsce przebywania Ellie. Dodatkowo pojawią się sojusznicy, którzy nie będą tylko spacerowali i opóźniali działań gracza, ale mają zachowywać się „bardziej ludzko”. Cokolwiek to może oznaczać.
The Last Of Us 2 to jedna z najbardziej wyczekiwanych premier na konsolę PlayStation 4, choć jeszcze nie podano nawet daty, kiedy gra ma się ukazać. Pewne jest to, że będzie to coś wyjątkowego. Jak zawsze, kiedy do pracy zabierają się ludzie z Naughty Dog.
Konsole oraz gry znajdziecie w naszym sklepie internetowym.
Źródło: Game Informer