The Mandalorian – nowy zwiastun wyczekiwanego serialu
Do premiery nowej platformy VOD, czyli Disney Plus, zostały jeszcze dwa tygodnie. Można powiedzieć, że czas szybko zleci, ale w naszym przypadku nie ma to większego znaczenia, bo niestety platforma 12 listopada nie zadebiutuje w Polsce. Na otarcie łez dostaliśmy za to nowy zwiastun serialu ze świata Star Wars, czyli The Mandalorian. Co nam pokazuje?
Jednym z plusów tego, że Disney będzie miał swoją własną platformę VOD jest to, że będzie mógł na niej umieszczać produkcje ze strudiów, które są w jego posiadaniu. Mówimy tutaj oczywiście o uniwersach Star Wars oraz Marvela. Ten pierwszy dostanie swój autorski serial już na sam start platformy, bo pierwszy odcinek ma być dostępny już 12 listopada. W związku z tym, Disney podzielił się nowym zwiastunem, który pokazuje kilka dodatkowych scen. Warto czekać na produkcję?
The Mandalorian
The Mandalorian to bezsprzecznie duże wydarzenie w świecie Gwiezdnych Wojen. W końcu mówimy tutaj o pierwszym, fabularyzowanym serialu, który osadzony jest w uniwersum. Wcześniej fani mogli oglądać jedynie animacje, ale na pełnoprawną fabularną wersję musieli poczekać. Disney dobrze zrobił, że swoją platformę otwiera właśnie tym serialem, bo dzięki temu rzesza fanów powinna wykupić do niej dostęp. Szczególnie, że wielkimi krokami zbliża się premiera ostatniej części sagi, czyli Star Wars: The Rise of Skywalker. Ta nastąpi w grudniu, a miesiąc wcześniej będzie można zanurzyć się w świecie Gwiezdnych Wojen w zupełnie nowej formie.
Zwiastun nie zdradza może zbyt dużo, jeżeli chodzi o samą warstwę fabularną opowieści, ale za to widać, że Disney nie szczędził pieniędzy na produkcję. The Mandalorian ma być bowiem jednym z najdroższych seriali w historii, gdzie na pojedynczy odcinek szły całe miliony dolarów. Całe szczęście widać też, że nie zdecydowano się na to, by tworzyć gros efektów z wykorzystaniem CGI. Duża ich część została zrobiona metodą tradycyjną, a dopiero później zdecydowano się na dodanie efektów w postprodukcji. Tak samo, jak miało to miejsce w przypadku VII części głównej sagi. Dobrze pamiętamy, czym skończyło się to, kiedy chciano dodać takich efektów za dużo, bo Mroczne Widmo do dziś trochę tym straszy.
Dużo dobrego przed nami
Sam The Mandalorian powinien przyciągnąć sporą widownię do nowej platformy VOD, ale Disney nie zamierza poprzestać tylko na tym jednym serialu z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Wiadomo już, że powstanie także samodzielny serial, gdzie główną postacią będzie Obi-Wan Kenobi w którego wcielić się ma Ewan MacGregor. To prawdopodobnie będzie jeden z najważniejszych seriali na Disney Plus, bo fani od bardzo dawna apelowali do Disney’a o to, żeby powstał film z udziałem aktora. Tymczasem zrobiono im niespodziankę i pojawi się cały serial. Ponoć wydarzenie to było planowane od bardzo dawna, ale udało się je przez długi okres czasu utrzymać w totalnej tajemnicy.
The Mandalorian będzie też wielkim testem dla całej platformy i sprawdzeniem, czy przypadkiem Disney nie zamierza pójść na łatwiznę. Wiadomo, że wszystko co ma w nazwie Star Wars, sprzeda się na pniu. Jednak w pewnym momencie, może nastąpić przesyt, jak miało to miejsce z filmem Han Solo. Widzowie nie walili już do kin tak tłumnie, jak przy okazji głównej sagi lub nawet The Rogue One. Jeżeli ten serial nie „wypali” to część z subskrybentów usługi zwyczajnie ja anuluje, niezależnie od tego, jak bogaty katalog będzie miał Disney Plus, a przypomnijmy, że na start znajdzie się w nim ponad 500 produkcji. W The Mandalorian wystąpią Pedro Pascal w tytułowej roli, ale na małym ekranie zobaczymy także innych znanych aktorów. Gina Carano wcieli się w Cara Dune, Carl Weathers wystąpi jako Greef, Giancarlo Esposito przyjmie rolę Moff Gideona, a Taika Waititi będzie odgrywał Droida IG-11. Nic, tylko czekać do premiery.
Nowe smartfony oraz laptopy, które pozwolą wam nadrobić oryginalną trylogię Gwiezdnych Wojen, znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Disney / YouTube / Opracowanie własne