TikTok — jak działa i dlaczego warto go używać?
Jesteśmy świadkami wyrastania nowej potęgi w segmencie mediów społecznościowych. TikTok, wcześniej znany jako Musical.ly zrzesza już ponad pół miliarda użytkowników, ale to dopiero początek. Biorąc pod uwagę postępujące zainteresowanie platformą, warto się z nią co nieco zapoznać.
Pamiętacie Musical.ly? Nawet jeśli nie mieliście okazji korzystać z platformy, z pewnością zalewały was reklamy do niej się odnoszące. Po ubiegłorocznym wykupieniu przez firmę Bytadance, aplikacja została “scalona” z apką TikTok wspomnianej firmy. Co ważne, w ujęciu globalnym z serwisu korzysta już przeszło 600 milionów użytkowników. Czy YouTube ma się czego obawiać?
Czym jest TikTok?
Zasada działania aplikacji jest niezwykle prosta. Społeczność dzieli się za jej pośrednictwem krótkimi 15-minutowymi nagraniami zmiksowanymi z popularną muzyką. Efekty niektórych materiałów cieszą oko, a co za tym idzie — nikt nie powinien dziwić się popularności platformy. Istotni dla jej rozwoju są sami użytkownicy ceniący prostotę i powstrzymujący się od hejtu. W aplikacji panuje zdrowa konkurencja, która jest jednocześnie jej motorem napędowym.
Po czterech latach bytności serwis może pochwalić się 600 milionami aktywnych userów, która to liczba stanowi 1/3 wyniku YouTube. Mówimy więc o wzrastającej potędze, która niebawem może pozamiatać na rynku mediów społecznościowych, umniejszając znaczenie Instagrama czy Snapchata.
https://www.youtube.com/watch?time_continue=7&v=O2huMwwn5s4
Młodzi wyznaczają trendy
Wspomniałem już, że siłę aplikacji stanowią użytkownicy, którzy generują interesujące dla widzów treści. Lwia cześć userów to ludzie młodzi, którzy podobnie, jak to miało miejsce w przypadku Facebooka, Instagrama czy Snapchata tworzą trendy. Ci młodzi ludzie, którzy niejednokrotnie nie przekraczają wieku 20 lat, są influencerami, których obserwują miliony użytkowników. Weźmy za przykład Kingę Sawczuk, która może pochwalić się 4 milionami obserwujących. Skala robi wrażenie.
Sukces aplikacji jest widoczny gołym okiem, jej popularność już przerosła Snapchata. Można śmiało stwierdzić, że ma potencjał przebicia nawet Instagrama. Osobiście uważam, że za jej sukcesem stoi prostota oraz rozbudowana społeczność, wśród której praktycznie nie występuje hejt, a jedynie zdrowa konkurencja. Warto zaznaczyć, że aplikacja jest wybierana przez jeszcze młodsze grono odbiorców niż to, które korzysta z YouTube’a. Co więcej, influencerzy korzystający z tej najpopularniejszej platformy wideo również dostrzegli ogromny potencjał TikTok. YouTuberzy coraz chętniej zakładają konta, tworząc przy okazji własny, oryginalny kontent. Przykładem może być chociażby Janek “JDabrowsky” Dąbrowski czy Julia Kostera, którzy w krótkim czasie zdobyli liczne grono followersów. — mówi Tobiasz Wybraniec, Prezes Zarządu Agencji GetHero, która zrzesza twórców internetowych, w tym tych korzystających z TikTok
Wobec powyższego logiczne wydaje się stwierdzenie, że niebawem platforma będzie stanowiła jedno z ważniejszych mediów społecznościowych wykorzystywanych w marketingu. To przełoży się na monetyzację treści i umocni pozycję serwisu. Pytanie, czy twórcy znajdą złoty środek pomiędzy reklamą a treścią autorską?
Źródło: GetHero