Tłumacz języka chińskiego nie będzie już potrzebny. Śmiała teza Microsoftu
Sztuczna inteligencja wpływa lub będzie wpływać w przyszłości na niemal każdy segment rynku pracy. Ma to swoje plusy w postaci automatyzacji wielu procesów i czynności, jednak SI to również zagrożenie. Utratą pracy spowodowaną zastąpieniem człowieka maszyną zagrożone są zawody nawet takie jak tłumacz. Taką tezę wysunął Microsoft, który twierdzi, że tłumacze języka chińskiego na język angielski powinni rozważyć przebranżowienie.
Patrząc na rozwój projektów takich jak Google Translate, odnoszę wrażenie, że uzyskanie bezbłędnego tłumaczenia nawet egzotycznych języków, jest kwestią czasu. Kilka lat wstecz wirtualni tłumacze, choć pomocni, nie wykazywali się pełną poprawnością tłumaczeń, przez co mogło dochodzić do zgrzytów komunikacyjnych. Dziś, podobne usługi radzą sobie lepiej niż dobrze. Niemniej, przyszłość, w której istotny udział ma sztuczna inteligencja, przyniesie w tej kwestii potężne zmiany. Wyjaśnię to na przykładzie ostatniego komunikatu Microsoftu.
Tłumacz odejdzie w zapomnienie
Microsoft pochwalił się właśnie tym, że udało mu się opracować niemalże bezbłędny system tłumaczeń z chińskiego na angielski. Badacze giganta z Redmond twierdzą, że dorównuje on pracy profesjonalnego tłumacza. Przyznam, że wywołało to u mnie lekki szok, po którym przyszły wątpliwości.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że rozwiązanie Microsoftu jest obecnie w fazie testowej i nie stanowi gotowego produktu. Sam proces jego powstawania robi jednak wrażenie. Badacze wyjaśniają, że cyfrowy tłumacz opiera się SI w ujęciu sieci neuronowych. Testy, które wypełnia oprogramowanie, pochodzą z dwóch tysięcy zdań pojawiających się w popularnych serwisach newsowych. Jak łatwo zgadnąć, cyfrowe tłumaczenia zestawiane są z wynikami pracy zawodowych tłumaczy.
Microsoft Translator
Gigant z Redmond posiada całkiem sprawną usługę tłumacza, która działa niestety nieco gorzej od odpowiednika od Google. Prace nad nowym narzędziem mogą pomóc w usprawnieniu wspomnianej usługi. Moduł testowy oznaczony jako SV1 jest obecnie fazie testowej i co ciekawe, Microsoft pozwala zapoznać się z jego dokumentacją. To pozwala mieć nadzieję, że tłumacz będący w portfolio usług firm stanie się w niedługim czasie niemal bezbłędnym narzędziem.
Źródło: Microsoft