Vivo Nex 2 – tak może wyglądać smartfon przyszłości
Zapowiada się na to, że niedługo zobaczymy jeden z ciekawszych smartfonów, który na dodatek nie pochodzi od dobrze znanego producenta. Przynajmniej nie na „zachodzie”, bo w Chinach jest doskonale znany. Czy tak będzie wyglądał Vivo Nex 2?
Musimy zaznaczyć na wstępie, że prezentowana tu grafika może nie odzwierciedlać finalnego wyglądu telefonu. To render, którego autorem jest Ben Geskin (VenyaGeskin1 na Twitterze) i oparł się on na przeciekach oraz plotkach. Jednak istnieje naprawdę duża szansa na to, że urządzenie faktycznie będzie zbliżone wyglądem do tego, co zaprezentowano na renderze. A przynajmniej taką mamy nadzieję, bo choć sam design jest… dziwny, to jest w nim coś wyjątkowego.
Vivo Nex 2
Nie wiadomo jeszcze kiedy Vivo Nex 2 lub też Nex S2 zostanie pokazany oficjalnie, ale spodziewamy się, że nastąpi to już niebawem. Firma zaczęła już swoją kampanię teasrów, które pokazują niektóre z elementów nowego urządzenia. I trzeba tutaj przyznać, że jest w nim coś wyjątkowego, choć trudno to zobaczyć od razu. W pierwszej chwili to, jak zaprojektowano urządzenie wydaje się samą „sztuką dla sztuki”. Jednak po głębszym zastanowieniu się, widać w tym sens. Niewielki, ale zawsze to coś.
Jeżeli doniesienia się potwierdzą, Vivo Nex 2 będzie miało dwa wyświetlacze. Czyli to dokładnie takie samo rozwiązanie, jak przedstawiło ostatnio ZTE w Nubia X. Już wtedy zastanawialiśmy się na tym, czy to potrzebne. Widocznie uznano pomysł za tak interesujący, że zdecydowano się na jego implementację w kolejnym smartfonie. Dwa ekrany mają jednak swoje zastosowanie. Po pierwsze użytkownik dostaje dużą przestrzeń roboczą do swojej dyspozycji na froncie urządzenia. Po drugie, nie ma potrzeby umieszczania tam obiektywu kamery do selfie, bo jego funkcję przejmuje główny aparat wraz z dodatkowym wyświetlaczem.
Oczywiście klienci mają wtedy znacznie lepszej jakości selfie, ale czy jest to naprawdę tak ważne, żeby dodawać następny ekran? Widocznie tak. Jednak Vivo nie poprzestało na tym i zdecydowało się na kilka kolejnych usprawnień.
Lunar Ring
Tył Vivo Nex 2 ma także coś, co nazwane zostało Lunar Ring. To podświetlenie w formie okręgu, które umieszczono wokół głównej kamery na pleckach urządzenia. Nie podano oczywiście jego przeznaczenia, ale możemy się domyślić, że będzie ono powiązane z powiadomieniami. Dodatkowo będzie ono świeciło w różnych kolorach ze spektrum RGB. To z pewnością miły dodatek, ale kolejny (po drugim wyświetlaczu), który będzie obciążał baterię.
Wprawdzie nie wiadomo jeszcze, jakiej wielkości będzie główny ekran, ale spodziewamy się, że całkiem sporej. To także będzie sprawiało, że bateria może szybko się wyczerpać. Wątpimy w to, żeby Vivo zdecydowało się na umieszczenie wewnątrz ogromnego akumulatora. W końcu to ważne, żeby smartfon był także w miarę cienki i lekki. Nawet kosztem tego, że czas jego działania nie będzie należał do najdłuższych.
Jeżeli chodzi o specyfikacje, to raczej niewielkie szanse, żeby pod maską znalazł się już najnowszy Snapdragon. Prędzej zobaczymy tam model 835, ale to tylko wtedy, jeżeli Vivo zdecyduje się zrobić z modelu flagowca. To wcale takie oczywiste nie jest, bo zdarzało się już, że takie eksperymentalne urządzenia pojawiały się ze specyfikacją „średniopółkową”. Zdecydowanie warto poczekać na to, jak w rzeczywistości będzie wyglądał nowy smartfon Vivo. Zawsze to jakiś powiew świeżości i znak, że czasem projektanci wpadają na ciekawe pomysły. Oby tym razem też tak się stało.
Nowe smartfony znajdziecie także w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: The Verge / GSM Arena / Twitter