Windows 10 Cloud – Microsoftcie nie idź tą drogą
Czym jest Windows 10 Cloud? Microsoft nabrał wody w usta, ale nieoficjalne doniesienie nie pozostawiają wątpliwości. Pomysł giganta to ogromny przejaw lekkomyślności.
W ciągu ostatniego roku Microsoft skutecznie odbudowuje swój pozytywny wizerunek. Ba, w mojej ocenie jest on lepszy niż kiedykolwiek wcześniej, gdyż firma przestałą być postrzegana w kategorii złego dominującego giganta, a zaczęto dostrzegać jej innowacyjność i przyjazność dla użytkowników. Oczywiście mam tu na myśli userów domowych, gdyż klienci korporacyjni rządzą się zupełnie innymi prawami.
Świetna 10-ka to naprawdę kawał solidnego oprogramowania o niesamowitych możliwościach. Brakuje tu cząstkowego ujednolicenia elementów, ale jak zapewnia sam zainteresowany, trwają pracę mające poprawić ten stan rzeczy. Komputery? Cała seria Surface, w której składzie pojawił się niedawno komputer AIO (All-in-One), pokazuje, że sprzęt z okienkami może pracować po prostu wyśmienicie. Nie jest to co prawda poziom optymalizacji MacOS, jednak jest lepiej niż dobrze.
Pytam się więc dlaczego Microsoft zamierza to wszystko zwyczajnie zepsuć? Kto wpadł na pomysł powrotu do przeszłości, złej przeszłości?
Windows 10 Cloud to próba wskrzeszenia dawnej platformy systemowej
Pamiętacie Windows RT? Ja niestety tak, gdyż miałem okazje testować go na dwóch urządzeniach – Surface RT oraz Noki Lumii 2520. Tablety te (ciężko uznać je za pełnoprawne hybrydy) pracowały pod kontrolą rzeczonego OS-u, który był właściwie wykastrowanym z obsługi aplikacji Win32 Windowsem 8. Nie pozwalał na uruchomienie pełnoprawnych programów stworzonych dla „pełnego” systemu. Do czego służył więc sprzęt?
https://www.youtube.com/watch?v=p2kUpj9LxMs
Ciężko powiedzieć, aby ten w ogóle służył użytkownikowi. Mogliśmy znaleźć w nim podstawowe rozwiązania plus aplikacje z repozytorium Windows Store. Niestety, liczba dostępnych tam produkcji wołała o pomstę do nieba. Zasadniczo dalej woła, choć dziś jest odrobinę lepiej. Kolejnym minusem była jakość i funkcjonalność programów umieszczonych w sklepie. Pozwalały na naprawdę mało, a dodatkowo większość z nich nie spełniała swojego zadania, co potwierdzały moje wielokrotne próby.
Czymże więc był Windows RT? Próbą stworzenia wyłącznie tabletowego, energooszczędnego i taniego (architektura ARM) urządzenia. Jak pokazała historia, pomysł nie do końca trafił w gusta użytkowników i Micorosoft zdecydował się uśmiercić projekt. Aż do teraz. Firma próbuje przemycić wspomniany produkt pod inną nazwą i jak mniemam opakuje go w nieco atrakcyjniejsze szaty. Co ciekawe, uzasadnienie takiego ruchu jest niezwykle proste i sensowne.
Windows 10 Cloud to odpowiedź na Chrome OS
Do niedawna Google nie stanowiło realnej konkurencji dla Microsoftu. Oczywiście mówimy o rynku komputerów osobistych. To jednak zaczęło zmieniać się wraz z rozwojem Chrome OS, pod kontrolą którego pracowały i dalej pracują Chromebooki. Nie każdy potrzebuje i potrafi wykorzystać potencjał ukryty w systemie Windows. Zasadniczo większość użytkowników pracuje głównie w obrębie przeglądarki internetowej np. Chrome. Produkt jest kompletny i znajdziemy w nim wszystkie podstawowe funkcje znane z pełnego OS-u. Dlatego właśnie powstał Chrome OS, czyli przeglądarkowy system.
Wspomniana platforma radzi sobie coraz lepiej i śmiało uderza w edukacje w USA. Dzieci ucząc się na Chromebookach i nikogo nie powinno to dziwić. Tanie, proste urządzenia idealnie nadają się do tego sektora. Problem ma sam Microsoft, który nie przygotował jeszcze odpowiedzi na tego typu sprzęt, a przynajmniej nie chwali się tym wszem i wobec.
Tutaj trafiamy do punktu wyjścia – Windows RT. 10 Cloud może okazać się odświeżeniem dawnego systemu. Mam nadzieję, że tak się nie stanie. Rynek z pewnością nie odebrałby tego pozytywnie.
Źródło: ZDNet, TheVerge, Twitter