Wyciszanie znajomych na Facebooku dostępne dla wszystkich
Od pewnego czasu Facebook testował nową funkcję — wyciszanie znajomych. Narzędzie finalnie trafia dziś do wszystkich użytkowników niebieskiej społecznościówki, lecz nie w formie, w której było testowane. Sprawdzamy, w jakich sytuacjach rozwiązanie może okazać się przydatne.
Kiedy pierwszy raz zetknąłem się z pomysłem Facebooka, byłem nieco zaskoczony. Nowość początkowo wydawała mi się jedynie dublowaniem funkcji obecnych na platformie od dawna. Kiedy jednak zacząłem zastanawiać się nad jej faktyczną użytecznością, stanowisko moje uległo przeobrażeniu, delikatnemu, ale jednak przeobrażeniu. Dziś wiem już, komu i w jakiej sytuacji przyda się ficzer, a dla kogo będzie zbędny lub nieefektywny.
Wyciszanie znajomych — kiedy i po co?
Każdy z nas ma irytujących znajomych, których z różnych powodów nie chcemy lub nie możemy pozbyć się z listy kontaktów na Facebooku. Konieczność utrzymania przyjacielskiej płaszczyzny podyktowana jest różnymi względami, dlatego warto skorzystać z funkcji pozwalającej na zaprzestanie obserwowania danego użytkownika serwisu. Skutkuje to permanentnym zablokowaniem wyświetlania aktywności rzeczonej osoby, dzięki czemu nie będziemy oglądać już jej postów, zdjęć, ankiet oraz lajków. Po cóż więc FB dodał wyciszanie znajomych w “nowej odsłonie”?
To opcja, która sprawdzi się świetnie tylko w dwóch (moim zdaniem) przypadkach. Pierwszy to tak zwany klasyczny foch. Zdarza nam się obrażać na znajomych i nie mamy ochoty obserwować ich aktywności w najbliższym czasie. Dzięki funkcji wyciszanie znajomych możemy czasowo zablokować wyświetlanie postów danej osoby. Co ważne — nie trzeba pamiętać o ponownej aktywacji śledzenia, gdyż “blokada” jest nakładana każdorazowo na okres trzydziestu dni. Kiedy jeszcze nowe rozwiązanie może okazać się przydatne? Cóż, myślę, że korzystanie z wyciszania przyda się osobom zapominalskim, co wiąże się ze wspomnianym czasowym ograniczeniem działania funkcji.
https://www.facebook.com/facebook/videos/10156872367266729/
Czegoś tu brakuje
Kiedy opcja była w fazie testowej, pozwalała na określenie czasu trwania wyciszenia. Użytkownicy mogli wybierać pomiędzy 24 godzinami, 7 dniami oraz 30 dniami. Nie wiedzieć czemu Facebook w gotowym narzędziu ograniczył się tylko do ostatniej możliwości, co nieco skurczyło możliwości rozwiązania. Tak czy inaczej, sądzę że warto z nowości skorzystać. Choćby na próbę.
Źródło: Facebook